Głośna wypowiedź ministra Gowina (na zdjęciu) o tym, że "nie zawsze starczało mu do pierwszego", skłoniła do dyskusji dotyczącej zarobków polityków. Także tych lokalnych.
O tym, że w Piotrkowie Trybunalskim mamy najniższe średnie zarobki już wiemy. Informował o tym kilka tygodni temu GUS. Powstał kolejny raport. Firma zajmują się doradztwem w dziedzinie zasobów ludzkich wyliczyła, że prostytutki z naszego miasta zarabiają najmniej w Polsce, bo niespełna 130 zł za godzinę.
Minister edukacji Anna Zalewska zapowiedziała, że od 2018 roku nauczyciele będą mogli liczyć na podwyżki. W ciągu trzech lat ma to być 15%. Tymczasem w tym roku stawki wynagrodzeń dla pracowników pedagogicznych wzrosną o 1,3% z tytuły waloryzacji. Zdania wśród Polaków na temat wynagrodzeń nauczycieli są podzielone: jedni twierdzą, że zarabiają za dużo, inni wręcz przeciwnie. Dzieci i młodzież powinna edukować dobrze zarabiająca kadra.
Trwa XXIX kwesta na ratowanie piotrkowskiego Starego Cmentarza. Zbiórka potrwa w tym roku do środy, 2 listopada.
Radny Rady Miasta Piotrkowa zastanawia się nad dysproporcjami w zarobkach pracowników instytucji kultury. Piotr Gajda z Prawa i Sprawiedliwości przedstawił zarobki pracowników merytorycznych z poszczególnych jednostek.
Zgodnie z ustawą budżetową prezydent miasta nie może zarabiać więcej niż 12 300 zł brutto miesięcznie. Ale jedni zarabiają niecałe 9000, a inni ponad 12000 zł. A ile naprawdę powinni?
Prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak znalazł się w gronie najlepiej zarabiających polskich polityków i samorządowców w Polsce. Listę przygotowała „Gazeta Wyborcza”.
Dwa dni, 36 wolontariuszy i około 6 tys. zł w puszkach. Tyle przez pierwsze dwa dni listopada udało się zebrać w Moszczenicy na odnowienie nagrobka.
W pierwszych dniach przyszłego miesiąca (1 i 2 listopada) na cmentarzu w Moszczenicy prowadzona będzie kwesta na rzecz renowacji zniszczonych przez czas nagrobków ludzi zasłużonych dla rozwoju środowiska Moszczenicy i okolic w sferze kulturalnej, społecznej i gospodarczej.
W związku ze zmianą ustawy żłobki przestały być zakładami opieki zdrowotnej, a stały się elementami opieki społecznej.