Firmy odbierające odpady komunalne nie mogą żądać od mieszkańców Piotrkowa zamiany większych kontenerów na mniejsze.
Bałaganu związanego z odbiorem odpadów w Piotrkowie ciąg dalszy.
Próba podjęcia uchwały w sprawie niższych stawek za śmieci podjęta została podczas ostatniej sesji Rady Miasta 26 czerwca. Nie udało się, projekt Tomasza Sokalskiego nie został decyzją większości wprowadzony do porządku obrad. Prezydent obiecał, że nowa uchwała (z niższymi stawkami za odbiór odpadów) pojawi się najprawdopodobniej podczas sesji we wrześniu.
Wielu mieszkańców Piotrkowa, mieszkających w domkach jednorodzinnych zaniepokojonych jest informacją, że śmieci zmieszane i biodegradowalne będą odbierane od nich raz w miesiącu.
W I i II sektorze JUKO, w III – Remondis. Miasto ponownie rozstrzygnęło przetarg na odbiór śmieci.
Jest już decyzja Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie przetargu na odbiór śmieci w trzecim sektorze Piotrkowa.
Czy grożą nam podobne obrazki jak w Neapolu? Jak na razie wszystko na to wskazuje.
- Postanowiłem pójść na spacer z żoną do parku przy ulicy Belzackiej. Jakie było nasze rozczarowanie. Smród, brud, nie da się tam przebywać dłużej niż 5 minut – napisał do redakcji mieszkaniec Piotrkowa. Czy park rzeczywiście jest tak zaniedbany?
Nie będzie niższych opłat za odbiór śmieci w Piotrkowie, ponieważ projekt uchwały radnego Tomasza Sokalskiego (zakładający ich obniżki) nie znalazł się w porządku obrad sesji. Według urzędników nie spełnił ani wymogów formalnych, ani merytorycznych.
Do 1 lipca pozostało zaledwie kilka dni, a dotąd nie wiadomo, kto odbierze śmieci w jednym z sektorów Piotrkowa.