Od najbliższego poniedziałku zmieni się rozkład jazdy Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Piotrkowie.
Weszły w życie zmiany dotyczące obliczania maksymalnej liczby pasażerów w środkach transportu publicznego. Na pokład może wejść tyle osób, ile wynosi połowa miejsc siedzących albo tyle, ile wynosi 30 proc. wszystkich miejsc, czyli stojących i siedzących - poinformował w poniedziałek Urząd Transportu Kolejowego (UTK).
Miejski Zakład Komunikacyjny w Piotrkowie wprowadza od dzisiaj niewielkie zmiany w rozkładzie jazdy. Dotyczą one linii nr 2 i 9.
Pasażerowie będą mogli ponownie korzystać z busów na trasie Piotrków - Bełchatów już od poniedziałku, 4. maja. Od 23go kwietnia wszystkie połączenie między dwoma miastami były zawieszone, kiedy to ze względu na epidemię koronawirusa prywatny przewoźnik przerwał działalność.
Pracownicy Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Piotrkowie Trybunalskim informują, że w czasie Świąt Wielkanocnych autobusy będą kursować według zmienionego rozkładu jazdy.
Nawet kilkadziesiąt niezrealizowanych kursów dziennie, wściekli pasażerowie i… straty finansowe. O problemach komunikacji miejskiej w Piotrkowie rozmawiamy z prezesem Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego Zbigniewem Stankowskim.
Dokładnie 60 751 pojazdów zarejestrowano w Piotrkowie Trybunalskim do końca 2019 roku. Wśród nich najczęściej zgłaszane było oczywiście samochody osobowe.
Zakorkowane ulice to widok, do którego powoli się przyzwyczajamy. Mieszkańcy dużych miast już od dawna wolą korzystać z komunikacji miejskiej bardziej niż z własnego samochodu. Czy w Piotrkowie stanie się podobnie?
Rząd przekazał 3,8 mln zł dopłaty na uruchomienie połączeń autobusowych w naszym regionie w 2020 roku. Symboliczny czek z dotacją wręczył Grzegorzowi Schreiberowi, marszałkowi województwa łódzkiego, wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński. Wśród ośmiu nowych tras, znalazło się między innymi połączenie między Piotrkowem Trybunalskim a Radomskiem.
Ponad 436 mln zł wynoszą długi osób jeżdżących na gapę – podaje Krajowy Rejestr Długów. Największe zadłużenie za jazdę bez biletów ma 49-letni mieszkaniec Poznania, który musi spłacić 296 zobowiązań przekraczających 126 tys. zł.