- Nie jestem przeciwny strajkom, ale nie mogą one przybierać takiej formy - podkreślił wójt Marceli Piekarek, informując nas o wydaniu negatywnej decyzji dotyczącej organizacji zgromadzenia publicznego przez Agronunię w dniu 24 sierpnia. Tym samym włodarz gminy Moszczenica zakazał protestu i blokady drogi, które rolnicy planowali rozpocząć we wtorek o 8:00 i prowadzić przez 48 godzin. Organizatorzy manifestacji mogą odwołać się od decyzji wójta do sądu.
Przedstawiciele Agrounii wciąż są niezadowoleni z działań rządu w sprawie ASF i planują ponownie protestować naszym regionie. We wtorek (24 sierpnia) chcą zablokować drogę krajową nr 12 w Srocku. Blokada miałaby rozpocząć się o godzinie 8:00 i potrwać 48 godzin. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Urzędu Gminy w Moszczenicy.
Do kolejnego wypadku doszło w czwartkowy (5 sierpnia) wieczór na drodze krajowej nr 12 w Korytnicy. Zderzyły się samochód osobowy oraz ciężarówka. W wyniku zdarzenia samochód ciężarowy stanął w poprzek jezdni i na blisko dwie godziny całkowicie zablokował ruch pomiędzy Sulejowem a Piotrkowem. Poszkodowane zostały dwie osoby.
W godzinach popołudniowych w poniedziałek doszło do kolizji samochodu osobowego i ciężarówki na DK12.
Przedstawiciele Agrounii zapowiadają kolejny protest w związku z ich zdaniem nieudolną polityką rządu w sprawie ASF. Na drogi naszego regionu ma ponownie wyjechać około 150 ciągników. Tym razem strajk ma potrwać 48 godzin, odbyć się w dwóch miejscach. Rolnicy chcą rozpocząć akcję protestacyjną się w środę (4 sierpnia) o godzinie 8:00, ale organizacji zgromadzenia zakazał wójt Moszczenicy. Ostateczna decyzja w sprawie ewentualnego protestu zapadnie przed sądem.
Do kolejnej kolizji doszło na krajowej "dwunastce". Tym razem w Jarostach zderzył się bus i dwa samochody osobowe.
Ledwo drogowcy uporali się ze skutkami wypadku, do którego doszło w poniedziałek (26.07) rano w Sulejowie, a już musieli udzielać pomocy kolejnym poszkodowanym w zderzeniu czterech samochodów, w tym jednej ciężarówki. Sytuacja miała miejsce na drodze krajowej nr 12, na wysokości Korytnicy.
To jest wojna o Polską wieś! - podkreślali rolnicy, którzy brali udział w proteście i blokadzie drogi krajowej w Srocku. Przyczyną protestu są obostrzenia wprowadzone w związku z pojawieniem się ogniska afrykańskiego pomoru świń w Kruszowie. Jak podkreślali uczestnicy zgromadzenia, sprzeciwiają się oni brakowi rządowego wsparcia dla hodowców trzody chlewnej w walce z wirusem ASF, co ich zdaniem doprowadzi do upadku wielu gospodarstw - szczególnie tych mniejszych.
W związku z planowanym na najbliższy wtorek (20 lipca) protestem rolników z AgroUnii, należy spodziewać się utrudnień i ograniczeń w ruchu na DK12 w Srocku. W proteście ma wziąć udział ok. 150 ciągników i bliżej nieokreślona grupa rolników niezmotoryzowanych. Nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy protest ma się rozpocząć, jak długo ma trwać, jaki ma mieć charakter i przebieg.
W piątek pod siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich odbyła się konferencja rolników z AgroUnii, do których dołączyli rybacy. Możemy spodziewać się protestów, które odbędą się także w naszym regionie.