Piotrkowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy uszkodzili okna i drzwi w niezamieszkałych lokalach. Sprawcy chcieli w nich przenocować. Obaj trafili do policyjnej celi i wkrótce usłyszą zarzuty.
Kolejny wandal został zatrzymany za niszczenie elewacji budynków na piotrkowskiej starówce. Tym razem to jeden z mieszkańców poinformował dyżurnego Straży Miejskiej o malującym sprayem na ścianie budynku mężczyźnie.
W nocy z soboty na niedzielę na ul. Sieradzkiej miejski monitoring uchwycił mieszkańca Piotrkowa w bluzie z napisem odwołującym się do amerykańskiej agencji kosmicznej. Choć prawdopodobnie nie jest związany z NASA, to jednak postanowił w sposób szczególny zaznaczyć swoją obecność na piotrkowskiej Starówce.
Pięć samochodów zostało uszkodzonych w nocy z piątku na sobotę (16.10) przy ul. Jagiellońskiej w Piotrkowie. Policja poszukuje sprawców.
Strażacy ochotnicy z Moszczenicy wydali własne pieniądze, by postawić blaszany garaż, w którym będą mogli przechowywać sprzęt. Przede wszystkim cieszyli się jednak z tego, że będą mieli gdzie parkować jeden ze swoich wozów. Niestety nie wszyscy ten gest potrafili uszanować.
Do celi policyjnego aresztu trafił zatrzymany przez strażników miejskich 40-latek, który zdewastował krzesła z ogródka piwnego baru oraz uszkodził murek. Straty wstępnie zostały oszacowane na 3 tysiące złotych. Sprawca usłyszał już dwa zarzuty uszkodzenia mienia. Dodatkowo odpowie też za posiadanie substancji psychoaktywnych.
Zarzut uszkodzenia mienia usłyszał zatrzymany przez policję 21-letni bełchatowianin. Mężczyzna, przyszedł z pomocą koledze, który został ujęty na kradzieży sklepowej. Chciał wejść do obiektu siłą, a próbując rozsunąć roletę, uszkodził ją.
Dzięki szybkiej reakcji świadka, mężczyzna, który demolował zaparkowany na osiedlowym parkingu samochód, został zatrzymany przez piotrkowskich policjantów chwilę po zdarzeniu. 35-letni mieszkaniec Łasku był nietrzeźwy. Niebawem usłyszy zarzuty.
Mieszkańcy bloku przy Krasickiego 3 w Piotrkowie Trybunalskim, cierpią przez wybryki młodych ludzi, którzy z jednej z klatek schodowych, zrobili sobie miejsce spotkań. Uważają, że to „ich winkiel” i czują się totalnie bezkarni – dopuszczają się aktów wandalizmu, niszczą budynek i jego wyposażenie, a samych lokatorów lekceważą, straszą i śmieją się im w twarz. O problemie informowane były już niejednokrotnie policja, straż miejska oraz administracja, ale wszyscy są bezradni wobec zuchwałej młodzieży.
Policjanci z bełchatowskiej komendy zatrzymali 34-letniego sprawcę uszkodzenia drzwi w budynku Szpitala Powiatowego w Bełchatowie. Podejrzany działał w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu wyższy wymiar kary.