Piotrkowscy przedsiębiorcy nie wykorzystują dofinansowań unijnych udzielanych przez Centrum Obsługi Przedsiębiorców działającego przy Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi.
72-letni Edward Strząbała nowym trenerem piłkarzy ręcznych Piotrkowianina. Ten niezwykle doświadczony szkoleniowiec zastąpił zwolnionego decyzją zarządu Piotra Dropka. Zadaniem Strząbały jest utrzymanie Piotrkowianina w Superlidze.
Projekt uchwały, nad którym głosować będą radni na najbliższej sesji zakłada, że stypendium wyniesie maksymalnie nawet cztery tysiące złotych.
To było widowisko godne dwóch obecnie najwyżej notowanych zespołów w Supelidze PGNiG piłki ręcznej kobiet. Zagłębie Lubin pokonało Piotrcovię 21:20 (11:7), ale naszym zawodniczkom należą się brawa za piękną walkę. Niewiele brakowało aby zespół z Lubina zostawił w Piotrkowie przynajmniej jeden punkt.
Dzisiejsze spotkanie z Vive Targami Kielce było ostatnim meczem dla Piotra Dropka w roli trenera Piotrkowianina. Zarząd klubu postanowił podziękować szkoleniowcowi za dotychczasową współpracę. Powodem są słabe wyniki Piotrkowianina w tym sezonie i ostatnia pozycja w tabeli.
W środę rozegrano trzy mecze ćwierćfinału piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu piotrkowskiego oraz zaległy mecz piątej rundy pomiędzy Lechią Tomaszów a Concordią Piotrków.
Strażacy z OSP Rozprza zaskakują podjętymi inicjatywami. Ostatnio reaktywowali kafejkę internetową. Kafejka, pod nową nazwą - Centrum Szkoleniowe Młodzieży - działa już od tygodnia.
Wspaniale zaprezentowali się ciężarowcy LUKS Gryf Bujny w mistrzostwach Polski do lat 17, które odbyły się w Ciechanowie. Zawodnicy z Bujen wywalczyli cztery medale, w tym dwa złote.
Pierwsza strata punktowa piłkarek ręcznych Piotrcovii. W meczu 6. kolejki PGNiG Superligi podopieczne Roberta Nowakowskiego zremisowały 26:26 z Politechniką Koszalin. W najbliższą sobotę w hali Relax dojdzie do meczu na szczycie. Piotrcovia zmierzy się z liderem rozgrywek Zagłębiem Lubin.
Początek meczu był wymarzony dla Piotrkowianina. W 9. minucie nasz zespół prowadził 6:1! Po pięknej bramce Łukasza Achruka zdenerwowany szkoleniowiec Wisły Lars Walther poprosił o przerwę.