Znakomicie spisali się zawodnicy Piotrkowskiego Klubu Oyama Karate „Washi” w Olkuszu gdzie odbyły się Mistrzostwa Polski - Polskiej Federacji Oyama Karate w konkurencji kata. W zawodach wystartowało 220 zawodników z ponad 30 klubów z całej Polski.
Nie udało się piłkarkom ręcznym Piotrcovii stanąć na podium Pucharu Polski. W meczu o trzecie miejsce podopieczne Stanisława Mijasa przegrały dziś z Politechniką Koszalin 20:26 (11:15).
Jeszcze na dziewięć minut przed zakończeniem meczu piłkarki ręczne Piotrcovii były w finale Pucharu Polski. Nasza drużyna prowadziła bowiem z Vistalem Łączpolem Gdynia 26:24. Dramatyczna końcówka należała jednak do gdynianek, które wygrały ostatecznie 32:28 i to one zagrają w finale z zespołem gospodyń turnieju - SPR-em Lublin.
Seria zwycięstw piłkarzy ręcznych Piotrkowianina została przerwana w Radomiu. Lider pierwszej ligi (grupa B) przegrał nieoczekiwanie z Politechniką Radom 35:37 (18:22). Po świętach zespół Krzysztofa Przybylskiego zagra we własnej hali z Czuwajem Przemyśl. Zwycięstwo da pierwsze miejsce w tabeli na zakończenie sezonu zasadniczego.
Piotrkowscy strażacy szykują się na Euro. Po szkoleniu przedmedycznym, które odbyło się kilka dni temu w KM PSP w Piotrkowie, teraz strażaków czeka cykl kolejnych kursów.
Majątek o wartości kilkudziesięciu milionów złotych planuje sprzedać miasto w przeciągu najbliższych kilku lat.
W Miejskim Ośrodku Kultury w Sulejowie wystawiono “Pana Twardowskiego” - teatrzyk dla dzieci w wykonaniu Teatru ART-RE z Krakowa (Studio Małych Form Teatralnych Scenografii i Reżyserii).
Już 30 marca (piątek) o godzinie 19.00 w sali widowiskowej MOK odbędzie się spektakl taneczny w reżyserii Tomasza Balcerka pt. "Panie, pozwól mi spróbować jeszcze raz - Rysiek Ridel in memoriam".
Hala sportowa w Moszczenicy zostanie oddana do użytku przed terminem. - Wykonawca poinformował nas, że prace zostaną zakończone latem, na sześć miesięcy przed terminem - cieszy się Marceli Piekarek, wójt gminy Moszczenica.
Pewnego dnia tytułowy bohater, wybitny naukowiec, dowiaduje się od szefa, że nie będzie promował swego wynalazku. Powodem jak twierdzą współpracownicy, a także żona jest jego "brzydka twarz"…