Na niby-rondzie u zbiegu ulic Sikorskiego i Energetyków w Piotrkowie najpóźniej do 30 czerwca bieżącego roku zostanie uruchomiona sygnalizacja świetlna.
Mlekpol AZS Olsztyn przegrał drugie spotkanie na własnym parkiecie ze Skrą i odpadł z rywalizacji o mistrzostwo Polski. Wynik play-offu dla Skry 3:1 (22:25, 18:25, 21:25).
Najlepszym zawodnikiem wczorajszego spotkania Mlekpolu AZS Olsztyn z PGE Skrą Bełchatów w II rundzie play-off PLS wybrano Michała Bąkiewicza.
Imprezy organizowane w dniach 07 - 13.04.2008 r.
Kontynujemy naszą walkę o poprawę bezpieczeństwa na tym feralnym "niby-rondzie". Zamieszczamy fragment pisma jakie skierowaliśmy m.in do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji oraz do Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Siatkarze PGE Skry Bełchatów - trzecią drużyną klubową Europy! To miano wywalczyli w finałowym turnieju Ligi Mistrzów w Łodzi.
Jak blisko jest Andrew Tarnowskiemu do Mickiewicza? Ostatni mazur, jak Ostatni zajazd na Litwie, przedstawia zmierzch pewnego świata. Tarnowski opowiada o polskiej przedwojennej arystokracji, opisując XX-wieczne dzieje swojego rodu i rodzin z nim skoligaconych.
Przełożeni major Kamieńskiej doceniają jej profesjonalizm i tzw. szósty zmysł. Nic zatem dziwnego, że postawili przed nią wyjątkowo trudne zadanie - ma zapobiec planowanemu morderstwu. I co ciekawe, nie chodzi tu wcale o uratowanie życia przyszłej ofierze!
Marc Chagall – malarz, grafik, rysownik, ilustrator, fotograf, pisarz, poeta – to jeszcze nie koniec listy. Pracował z największymi artystami XX wieku, ale do końca życia pozostał biednym, rosyjskim Żydem,
który najlepiej się czuje, rozmawiając z ludźmi w języku swojego dzieciństwa. Jak naszkicować portret genialnego malarza? Jonathan Wilson próbuje tej sztuki z powodzeniem. Barwne, plastyczne opisy sprawiają, że równie łatwo przenosimy się z Chagallem do dziewiętnastowiecznej Rosji, jak do Paryża początków
XX wieku, lub do Nowego Jorku lat czterdziestych. Anegdoty, smakowite szczegóły, wreszcie fakty,
na ujawnienie których nie każdy biograf by się zdecydował – to wszystko sprawia, że książka Wilsona jest wciągającą opowieścią o życiu geniusza.
Dla Benny’ego, dwunastoletniego Irlandczyka, przeprowadzka do Afryki to prawdziwa katastrofa. W Tunezji nikt nie ma pojęcia o jego ukochanym sporcie - hokeju na trawie, w szkole uczy para zdziecinniałych hippisów, a nowi koledzy najwyraźniej uwielbiają wkuwanie. Na szczęście Benny poznaje Omara . Tunezyjczyka, który mieszka niedaleko, w samodzielnie skleconym szałasie. Chłopcy stają się przyjaciółmi, a potem postrachem całego osiedla. Rzeczywistość wystawi ich na poważną próbę . w imię przyjaźni narażą się nie tylko strażnikom miejskim, ale także rodzicom Benny’ego i policji. Czy spryt i zuchwałość wystarczą, by po raz któryś wybrnąć z kłopotów?