Stanisław Łyżwiński, były piotrkowski poseł i wiceszef Samoobrony, ma kolejne kłopoty. Na karku ma już siedem zarzutów o wykorzystywanie seksualne i gwałt, a ostatnio warszawska Prokuratura Okręgowa oskarżyła Łyżwińskiego i jego małżonkę, też byłą posłankę, o złożenie fałszywych oświadczeń majątkowych (rzeczywiste zobowiązania eksposła wynosiły ponad 5,5 mln zł, w oświadczeniu przyznał się do 510 tys. zł, jego żona zataiła 5,4 mln zł).
Rzecznik dyscyplinarny zajmie się policjantami odpowiedzialnymi za bezzasadne, jak uznał sąd, zatrzymanie lekarki ze szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie. Funkcjonariusze postawili jej zarzut utrudniania postępowania karnego, bo odmówiła pobrania krwi na zbadanie obecności wirusa HIV od podejrzanego, który poturbował policjantów. Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie podjęła natomiast decyzję o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez policjantów odpowiedzialnych za to zatrzymanie.
Piotrków musi wywozić śmieci do składowisk oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów, bo skończyły się możliwości wysypiska i w mieszkańców uderzają kolejne drastyczne pod-wyżki cen za wywóz odpadów. Tymczasem wiele wskazuje na to, że okoliczne prywatne kopalnie piasku mogą nielegalnie przyjmować odpady nawet spod Warszawy. Na trop śmieciowej afery wpadli reporterzy TVN Uwaga, podczas dziennikarskiego śledztwa, dotyczącego wywożenia śmieci na dziko przez warszawską firmę Bestja. Ślady doprowadziły do kopalni piasku Lewkówka, w gminie Moszczenica. Właściciel kopalni nie ma pozwolenia na prowadzenie takiej działalności. Sprawą zajęła się policja z komisariatu w Wolborzu.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie przejęła od policji śledztwo w sprawie utrudniania postępowania karnego przez lekarkę ze szpitala wojewódzkiego. Wcześniej komendant wojewódzki przekazał sprawę z komendy piotrkowskiej policjantom z Tomaszowa. Prokuratorzy uznali jednak, że policjanci nie mogą prowadzić sprawy dotyczącej utrudniania postępowania prowadzonego przez ich kolegów.
Chociaż oskarżony lekarz łapówkarz przyznał się do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze, którą uzgodnił już z prokuratorem (dzięki temu wyrok mógł zapaść bez żmudnego procesu), Sąd Rejonowy w Piotrkowie zwrócił wczoraj sprawę prokuraturze do uzupełnienia.
Piotrkowska policja rozbiła grupę przestępczą
handlującą bronią i narkotykami. Zatrzymano ośmiu
członków tej grupy. Przy zatrzymanych znaleziono kilkanaście sztuk broni palnej, kilka tysięcy sztuk amunicji i 60 gramów narkotyków. Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czy Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie złamała prawo, ograniczając pracownikom dostęp do postępu technicznego? Tak twierdzą właściciele warszawskiej spółki Bonus Systems Polska SA, którzy oprotestowali przetarg na dostawę świątecznych bonów. Nie podoba im się, że prokuratorzy dostaną tylko papierowe talony i nie będą mogli robić świątecznych zakupów, posługując się w dowolnych sklepach nowoczesnymi elektronicznymi bonami.
Resztę życia może spędzić za kratkami 20-letni Kamil P., którego proces rozpoczął się dziś przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie. Prokuratura oskarża Kamila P. o zabójstwo dziecka w świetle art. 148 § 1, który mówi: "Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności".
Pijany kierowca renault laguna, zatrzymany przez policjantów z drogówki na ul. Krętej, próbował przekupić stróżów prawa.
Dwie kobiety podejrzewane o wyłudzenie na podstawie sfałszowanych recept z NFZ blisko 1,2 mln złotych decyzją Sądu Rejonowego zostały tymczasowo aresztowane. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu policjanci z Sekcji do Walki z Przestępczością Gospodarczą piotrkowskiej komendy zatrzymali właścicielkę apteki oraz byłą lekarkę Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie.