XII edycja "Biegu Tropem Wilczym" odbyła się w niedzielę (03.03.2024) w Piotrkowie Trybunalskim. Mieszkańcy miasta i regionu znów tłumnie uczcili pamięć o Żołnierzach Wyklętych. Jako, że pogoda dopisała, na starcie biegu pojawiły się całe rodziny.
Siatkarska Liga Szóstek powoli zbliża się do końca fazy zasadniczej. Dla wielu drużyn najbliższe kolejki będą niezwykle istotne w kontekście walki o miejsca uprawniające je do gry w play-offach. W 13. kolejce ponownie zwycięski okazał się GKS Kamieńsk.
Po raz kolejny okazało się, że w Amatorskiej Halowej Lidze Piłce Nożnej nie ma murowanych faworytów. Tym razem przekonali się o tym zawodnicy obrońcy tytułu.
Symbolicznym dystansem 1963 metrów przebiegną uczestniczy Piotrkowskiego Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Odległość nawiązuje do daty śmierci ostatniego członka antykomunistycznego ruchu oporu Józefa Franczaka ps. „Lalek”.
Trwa znakomita passa Met – Stalu. Drużyna wcześniej specjalizująca się w remisach, od kilku tygodni głównie wygrywa. I awansuje na czwarte miejsce Amatorskiej Ligi Piłki Nożnej.
O tym, że każdy może stracić punkty z każdym przekonały nas ostatnie kolejki Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. Najwięcej emocji przyniosły mecze Starówki z liderem i wiceliderem.
W kończącym pierwszą rundę Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej meczu nazwanym kiedyś „piotrkowskim amatorskim grand derby” lider i aktualny mistrz mierzył się z wiceliderem. Spotkanie zakończyło się nadspodziewanie wysokim zwycięstwem tego ostatniego.
W minionej kolejce Siatkarskiej Ligi Szóstek rozegrano tylko dwa spotkania z zaplanowanych czterech meczów. GKS Kamieńsk, dzięki wygranej nad Piotrkowską Akademią Sportu powrócił na pozycję lidera rozgrywek.
Przedostatnia kolejka I rundy Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej przyniosła kilka niespodzianek. Za największą należy uznać porażkę lidera.
Dziesiąta kolejka Siatkarskiej Ligi Szóstek stała pod znakiem bardzo ciekawych rozstrzygnięć, które sprawiły duże przetasowania w ligowej tabeli. W hicie 10. serii gier niepokonany dotąd GKS Kamieńsk musiał uznać wyższość Kombajnu.