Na terenie powiatów piotrkowskiego i bełchatowskiego policjanci zatrzymali cztery osoby, w tym byłego już pracownika Agencji Rynku Rolnego. Wszyscy podejrzani są o wyłudzenie łącznie blisko 1 mln 300 tys. zł dotacji unijnych. Funkcjonariusz publiczny podejrzany jest o przekroczenie swoich uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, czym działał na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, grozi mu do 10 lat więzienia. Rolnikom za wyłudzenie grozi do 8 lat.
Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński pokreślił, że podpisałby się pod wypowiedzią łódzkiego kuratora Grzegorza Wierzchowskiego o LGBT. Dodał jednak, że kurator nie został odwołany za krytykę LGBT.
Ze wstępnych ustaleń piotrkowskiej policji wynika, że to Piotr Wojtysiak, starosta piotrkowski był sprawcą wypadku, do którego doszło 21 lipca w Twardosławicach. Ranny został wówczas 26-letni motocyklista. - Jestem do dyspozycji wszystkich służb. Najważniejszy jest dla mnie powrót do zdrowia motocyklisty – mówi dziś starosta.
W budynku zaczął unosić się fetor. Lokatorzy wezwali policję, okazało się, że w jednym z mieszkań bloku przy ul. Krasickiego 7 na osiedlu Wyzwolenia w Piotrkowie znajdują się zwłoki kobiety. Ciało było w daleko posuniętym stanie rozkładu.
Szef łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia nie popełnił przestępstwa. Sprawa - z zawiadomienia Zarządu Powiatu Piotrkowskiego - została umorzona przez prokuraturę.
Tomasz Trzaskacz nie jest już dyrektorem piotrkowskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi.
Do tragedii doszło w piątek w jednej z miejscowości powiatu opoczyńskiego. W wyniku nieszczęśliwego wypadku zginęło trzyletnie dziecko.
Do poważnego wypadku doszło w środę w warsztacie samochodowym w Wolborzu. Samochód przygniótł mężczyznę. Rannego zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W miejscowości Nowe Błogie w gminie Mniszków w powiecie opoczyńskim doszło w sobotę około 10.30 do tragicznego zdarzenia. Kierowca samochodu osobowego potrącił pieszego i nie udzielając mu pomocy odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowany nie przeżył.
Po tym, jak na polu przy fermie futrzarskiej w Michałowie znaleziono zmielone szczątki zwierząt, powiatowy lekarz weterynarii wszczął kontrolę. Paweł Śpiewak nie wyklucza złożenia zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie.
