Wojewoda łódzki: podpisałbym się pod wypowiedzią kuratora oświaty o LGBT – nie za to jednak został odwołany

PAPŁódzkie Wtorek, 25 sierpnia 202028
Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński pokreślił, że podpisałby się pod wypowiedzią łódzkiego kuratora Grzegorza Wierzchowskiego o LGBT. Dodał jednak, że kurator nie został odwołany za krytykę LGBT.
Wojewoda łódzki: podpisałbym się pod wypowiedzią kuratora oświaty o LGBT – nie za to jednak został odwołany

Wierzchowskiego zdymisjonował minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski na wniosek wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego.

 

W czwartek w Telewizji Trwam Grzegorz Wierzchowski powiedział m.in. "Jesteśmy na etapie wirusa, ale myślę, że ten wirus LGBT, wirus ideologii jest znacznie groźniejszy, bo to jest wirus dehumanizacji społeczeństwa".

 

Wojewoda podkreślił, że w sprawie LGBT ma podobne zdanie, co kurator. "Tak, podpisałbym się pod tą wypowiedzią" – oświadczył Bocheński, ale zaznaczył, że o nie za słowa w wywiadzie dla TV Trwam odwołano kuratora Wierzchowskiego.

 

To są dwie różne sprawy – mówił wojewoda. "Emocje, które zostały wzbudzone w ostatnich dniach jasno dowodzą, że jesteśmy uczestnikami, jak i świadkami, wojny kulturowej" – zwracał uwagę. Dodał, że po jednej stronie mamy ideologów lewicowych, w tym aktywistów LGBT, którzy dążą do zniszczenia społeczeństwa w znanym nam kształcie.

 

"Z drugiej strony mamy przedstawicieli rządu, którzy są obrońcami wartości, które zbudowały cywilizację zachodnią" – mówił Bocheński. Podkreślił, że są to wartości chrześcijańskie stanowiące fundament naszego społeczeństwa.

 

Niezależnie, co powiedział o LGBT, kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski został odwołany z powodów merytorycznych - przekonywał wojewoda. "Wniosek o odwołanie kuratora złożyłem 14 sierpnia. Wypowiedź kuratora dla TV Trwam jest z 20 sierpnia, trudno zatem, żebym antycypował, to, co powie" – powiedział.

 

"Jednym z argumentów za odwołaniem kuratora jest praca samego kuratorium i odejścia z pracy pracowników, jak i sposób zarządzania kuratorium. Kolejnym powodem zwolnienia Wierzchowskiego są liczne skargi samorządowców na brak współpracy z kuratorem oraz kontrowersje związane z likwidacją szkół i powoływaniem nowych" – wyliczał wojewoda.

 

Dodawał, że dyrektorzy szkół oraz rodzice również skarżyli się na łódzkiego kuratora. Kolejnym argumentem – zdaniem wojewody – za odwołaniem Wierzchowskiego, to jasne żądanie zdymisjonowania kuratora formułowane przez łódzką "Solidarność" oświaty.

 

"To były bardzo duże zastrzeżenia, były to zastrzeżenia dotyczące nawet, można tak powiedzieć, noszące znamiona mobbingu" - powiedział w poniedziałek przewodniczący NSZZ "Solidarność" Oświatowa Łódź Roman Laskowski w porannym programie Polskiego Radia Łódź i TVP3 Łódź.

 

Były kurator stanowczo zaprzeczył, że ma cokolwiek wspólnego z mobbingiem w kuratorium.

 

"Oświadczam, że nigdy nikt z przełożonych, ani zz nie informował mnie o zarzutach rzekomego mobbingu. Nie wystarczy człowieka odwołać? Trzeba mu jeszcze odebrać dobre imię? Rozważę pozew w sprawie kłamliwej wypowiedzi Pana Laskowskiego"- oświadczył na TT Wierzchowski i dodał, że nikt z nim nie rozmawiał na temat odwołania.

 

"Panie Wojewodo, szkoda, że nie znalazł Pan nawet chwili ani w piątek, ani wcześniej, żeby porozmawiać o tej syt. ze mną i przykro mi, że dowiaduję się o tym via TT" – pisał Wierzchowski.

 

"Czy doradził Panu tak doradca, który wcześniej był w Nowoczesnej?" – pytał na TT Wierzchowski.

 

"Uważam, że Pan Wierzchowski, jako urzędnik, nie ma najmniejszego prawa, czynić takich politycznych uwag. Szczególnie, że żaden mój doradca nie jest członkiem partii Nowoczesna" – mówił wojewoda. Zapewniał też, że to nieprawda, iż nie rozmawiał z kuratorem.

 

Zdaniem Tobiasza Bocheńskiego odwołanie kuratora nie wpłynie na sytuację szkół w regionie przed rozpoczęciem roku szkolnego. Wojewoda poinformował, że do czasu powołania nowego kuratora, będzie wskazana osoba odpowiedzialna za kierowanie łódzką oświatą.

 

Na profilu TT byłego kuratora wiele osób wyraża solidarność z Grzegorzem Wierzchowskim.

 

"Dziękuję Wam wszystkim, którym leży na sercu dobro Polski, dobro dzieci, przyszłych pokoleń! Tę walkę wygramy!" – przekazał były łódzki kurator oświaty na TT.

 

Wierzchowskiego wsparła też krakowska kurator oświaty.

 

"Twoje odwołanie bardzo przeżywam. Jestem pełna podziwu dla Ciebie za Twoją determinację w walce o bezpieczeństwo dzieci. Niewiele osób wie o Twoich samotnych bataliach w obronie dzieci i paskudnym hejcie na Ciebie. Ja wiem i bardzo Ci dziękuję za nieugiętą postawę" – napisała do Grzegorza Wierzchowskiego krakowska kurator oświaty Barbara Nowak.

 

W piątek wniosek o odwołanie Wierzchowskiego ze stanowiska skierował do ministra oświaty również poseł Lewicy Tomasz Trela. (PAP)


Zainteresował temat?

1

9


Zobacz również

reklama

Komentarze (28)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

prawi i sprawiedliwi ~prawi i sprawiedliwi (Gość)25.08.2020 18:54

Wczoraj Żydzi, dzisiaj geje, jutro wezmą się za tych, którzy nie chodzą do kościoła. Z chrześcijańską miłością bliźniego na ustach będą prześladować wszystkich myślących inaczej niż oni.

116


gość ~gość (Gość)25.08.2020 22:07

Pan wojewoda powinien już zacząć się pakować

90


gość ~gość (Gość)25.08.2020 20:00

"podpisałbym się pod wypowiedzią kuratora oświaty o LGBT" - to się podpisz.
A gdy wyimaginowana wspólnota odmówi dotacji dla województwa łódzkiego, skończysz jak kurator oświaty.
Oczywiście nie dlatego, że się pod tym podpisałeś.
Z przyczyn obiektywnych, od nas niezależnych.

91


nauczycielka ~nauczycielka (Gość)25.08.2020 16:42

I kolejna kurator do odwołania, która robi wbrew ministrowi.

32


JanO ~JanO (Gość)25.08.2020 08:51

Przykre że tacy ludzie zarządzają oświatą. To tak chamskie i małostkowe wypowiedzi że strach pomyśleć. Jaką walkę chce pan kurator wygrać? Z kim? Ze współobywatelami tego kraju, z ludźmi niejednokrotnie przeżywającymi osobiste tragedie? Co Wam przeszkadza kto z kim śpi i z kim robi zakupy, spędza wakacje czy kto kogo trzyma za rękę na łożu śmierci? Dlaczego ci ludzie nie mogą po sobie z mocy prawa dziedziczyć, dlaczego nie mogą mieć dostępu do informacji u lekarza o stanie zdrowia partnera? Co Wam to przeszkadza? Sam jestem katolikiem, wychowanym w tym kraju, w tej wierze, sam mam dzieci. Dzieci wychowuję tak aby szanowały każdego bez względu na to jak wygląda, jaką ma skórę, z kim chodzi za rękę, jakim językiem mówi. Tak zresztą, drodzy katolicy, mówił Chrystus, miłuj bliźniego swego... Chrystus, który był Żydem, nie miał przecież "normalnej" rodziny, nie był poczęty tak jakbyście chcieli aby był..., nie miał Ojca, który po pracy pił piwo w salonie przy TV; prowadził swego rodzaju koczowniczy tryb zycia, bo przecież ciągle się przemieszczał, nauczał...; BA! nosił długie (niemęskie według Was) włosy. Nie miał żony (kto by pomyślał w wieku 33 lat)!
No bo według Was - dzisiaj facet jak nie ma żony w tym wieku to pewnie gej.
Ludzie ogarnijcie się! Niech każdy przeżyje swoje życie tak jak chce, z kim chce i gdzie chce. Zajmijcie się swoimi sprawami. Poczytajcie Biblię, tam jest wiele wskazówek

245


gość ~gość (Gość)25.08.2020 15:37

Powiedzieć, że to jest kompromitacja osoby i stanowiska, które zajmuje to za mało!!!

161


jghvf ~jghvf (Gość)25.08.2020 14:08

Czy świat na pewno idzie w dobrym kierunku?
Tracimy podstawowe wartości.
Ta cała tolerancja nie zawsze wychodzi na dobre. Niektóre kraje już się o tym przekonały.

513


Kazik ~Kazik (Gość)25.08.2020 13:39

Kto uwierzy w takie zapewnienia ...

30


gostek ~gostek (Gość)25.08.2020 13:20

Ludzie, ogarnijcie się przecież! To było tak: jakiś czas temu kurator podpadł św. Antoniemu za odwołanie swojej zastępczyni. Św. Antoni zbierał koalicję, zbierał, aż dostał zielone światło z góry. Więc wkręcił naiwnego młodego wojewodę, żeby jego rączkami wyciągnął mu ten kartofel z ogniska. Ale kartofel, to znaczy kurator, nie był w ciemię bity, bo już wcześniej został ostrzeżony, i skutecznie wykorzystał historyjkę o wypowiedzi o LGBT jako broń defensywną. Do tego Zizou zwęszył okazję, żeby dopiec nieprzyjaciołom swoim i ukręcił z historii krnąbrnego kuratora bicz na cały pis. I teraz prywatna zemsta byłego ministra stała się wizerunkowym Armagedonem dla całej partii, która jest równo lana i z lewa i z prawa. Najgłupiej zaś zachował się minister edukacji, bo na ochotnika wziął na siebie rolę kozła ofiarnego i za chwilkę polegnie razem z wojewodą. Ale młody wojewoda znajdzie spokojną przystań w gmachu na Szucha, a minister wróci do poselskich ław, do tego bez podwyżki. Ot, geniusze polityki - kury szczać prowadzać.

42


gość ~gość (Gość)25.08.2020 08:17

Brawo wojewoda trzeba nazywać sprawę po imieniu LGBT obecnie największą pandemią zagrażającą Polsce.

1329


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat