Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w czwartek (21.10.2021) na osiedlu Okrzei w Bełchatowie. 26-letni kierowca audi stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierki zabezpieczające i wjechał do rzeki. Policjanci ustalili, że był pijany.
Piotrkowscy i bełchatowscy policjanci zatrzymali 41-letniego mieszkańca Bełchatowa, który prowadząc pod wpływem alkoholu utracił panowanie nad osobowym peugeotem, wypadł z drogi i dachował. Mężczyzna porzucił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia. Został jednak szybko namierzony przez stróżów prawa.
Nietrzeźwy lekarz przyjmował pacjentów na oddziale ortopedycznym Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie. Dyrekcja placówki podjęła decyzję o jego zwolnieniu. Osoby, którymi zajmował się w czasie swojego dyżuru, zostały poddane ponownej konsultacji.
Zabrał koledze kluczyki, odjechał i rozbił auto. Wcześniej mężczyźni razem pili alkohol. Nietrzeźwy 23-latek policjantom tłumaczył, że chciał tylko załatwić swoje sprawy.
Bełchatowscy policjanci zatrzymali 31-letniego kierowcę toyoty, który nie zapanował nad autem, wjechał w latarnię uliczną, a następnie zakończył jazdę, uderzając w budynek. Był pijany, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, nie miał również uprawnień do kierowania pojazdami.
4,5 promila alkoholu w organizmie miał kierujący volvo, który przyjechał do sklepu po kolejne trunki. Pracownica placówki oraz przypadkowy przechodzień, udaremnili mężczyźnie dalszą jazdę. 36-latek aby uniknąć odpowiedzialności, chciał wręczyć policjantom łapówkę. Trafił za swoje czyny do policyjnej celi.
Bełchatowscy policjanci zatrzymali 35-latka, który w stanie upojenia alkoholowego kierował oplem. Sprawca swoją podróż zakończył na słupie oświetleniowym i rozdzielni energetycznej, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Został namierzony kilka minut później. W organizmie miał blisko 4 promile alkoholu.
Interwencja policjantów oraz obywatelskie zatrzymanie pozwoliły na wyeliminowanie z ruchu dwóch osób, które kierowały „na podwójnym gazie”. Wkrótce obie usłyszą zarzuty. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Mieszkaniec Bełchatowa uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy opla corsy. Sprawca jednak oddalił się, ale pozostawił w aucie swoje dokumenty.
Bełchatowscy policjanci interweniowali wobec nietrzeźwego kierowcy koparki, który jadąc z podniesioną „łyżką” zerwał kable energetyczne oraz internetowe. Podejrzewany miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Złamał też sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.