Policjanci, strażacy, leśniczy i rodzina przez całą noc szukali 90-letniego mieszkańca gminy Drzewica. Straszy mężczyzna wybrał się rowerem do lasu, do wieczora nie wrócił do domu, służby powiadomił zaniepokojony sąsiad.
22-letni mieszkaniec gm. Aleksandrów wysiadł z zaparkowanego przy drodze auta kolegi, jak twierdził, tylko na chwilę. Zgubił się. Przy ujemnej temperaturze błądził po lesie przez kilka godzin.
Siedmioletnia dziewczynka była pod opieką babci. Wyszła przed blok do ogródka. Kiedy po kilkunastu minutach nie wróciła, przerażona rodzina zaalarmowała policję. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Policjanci już po godzinie odnaleźli dziewczynkę. Policjanci apelują do wszystkich rodziców i opiekunów, aby ze szczególną uwagą i ostrożnością zajmowali się dziećmi na placach zabaw, nad akwenami, na zakupach w marketach.
Wczoraj informowaliśmy o trwających całą noc poszukiwaniach 85-letniej mieszkanki Sulejowa. I choć na szczęście kobietę udało się odnaleźć, to piotrkowska policja opublikowała komunikat, w którym szczególnie podkreśla konieczność otoczenia opieką starszych osób w sezonie sprzyjającym wyjściom z domu - na przykład do lasu.
W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci i strażacy poszukiwali zaginionej mieszkanki Sulejowa. Staruszka wyszła odwiedzić sąsiadów i zniknęła.
Z samego rana razem ze znajomą wybrała się do lasu na grzyby. Kiedy się rozdzieliły, jedna z kobiet zgubiła się. Rodzina 58-latki zawiadomiła policję.
Kilkunastu policjantów prowadziło intensywne poszukiwania 75-letniej mieszkanki Zelowa. Kobieta cierpi na zaniki pamięci.
150 osób szukało kobiety, która wyszła z domu w Piwakach w gminie Łęki Szlacheckie i nie wróciła. Komendant policji zarządził poszukiwania. Pieszo przeczesywano lasy z wykorzystaniem psów służbowych. Także media podawały komunikat o zaginięciu kobiety. Dzięki szybkim działaniom wszystkich służb nie doszło do tragedii. Kobieta trafiła do szpitala.
Zaginął 33-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. 13 kwietnia około godziny 14 Adam Sachrajda wyszedł z domu i do dziś nie wrócił, nie nawiązał też kontaktu z rodziną.
Policjanci z Komisariatu w Gorzkowicach poszukują Mariana Wojtyły, który 13 stycznia 2016 roku wyszedł z domu, informując rodzinę, że jedzie do Piotrkowa Trybunalskiego. Następnego dnia nawiązał kontakt telefoniczny z bratem i od tamtej pory słuch o nim zaginął.