Panie wybrały się do lasu w Stanisławowie Lipskim (powiat tomaszowski) około 8 rano 27 lipca. Rodzina zaniepokoiła się, kiedy koleżanka 58-latki wróciła sama do domu. Próbowali poszukiwań we własnym zakresie, niestety bez rezultatu. Powiadomili (o 13.15) policję. Z ustaleń wynikało, że kobieta ma problemy zdrowotne. Do sprawdzania trudnego terenu leśnego zaangażowani zostali policjanci praktycznie z wszystkich Wydziałów Komendy Policji w Tomaszowie Mazowieckim, Komisariatu Policji w Czerniewicach. Użyty został także pies, który podjął trop. Około godziny 18.15, kobieta została zauważona przez kryminalnych. Okazało się, że 58-latka, zbierając grzyby, pomyliła kierunek. Wyszła w okolicy Rawy Mazowieckiej, skąd została podwieziona przez przypadkowego kierowcę na teren tomaszowski, gdzie dalszą drogę pokonywała pieszo. Według policyjny ustaleń grzybiarka, błądząc po lesie i pobliskich drogach, pokonała około 20 km.
Komentarze 13