Nieodpowiedzialny piotrkowianin wpadł dzisiaj rano podczas policyjnej akcji trzeźwy poranek. Okazało się, że amator wyskokowych trunków miał zamiar zawieźć pasażerów do innej miejscowości.
Został wymyślony nie tylko po to, żeby było śmieszniej, ale żeby było zdrowiej i lepiej - mówi mistrz olimpijski w chodzie Robert Korzeniowski. NORDIC WALKING czyli forma rekreacji polegająca na marszach ze specjalnymi kijami trafił do Polski ze Skandynawii i powoli zyskuje wielu zwolenników.
W sobotę podpiotrkowskich lasach kilkudziesięciu Nordic Walkerów pokonało kilkukilometrową trasę. Pogoda sprzyjała a atmosfera była dobra.
Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali mężczyznę, który miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu.
Pan Stanisław* (53 lata, mieszkaniec regionu piotrkowskiego) nigdy nie wsiadał za kółko po pijanemu – to była jego żelazna zasada. Za sobą miał kilkadziesiąt lat za kierownicą, wiele kontroli drogowych, dmuchanie w balonik i żadnych konsekwencji – bo zawsze był trzeźwy. Ten jeden raz postanowił jechać, bo przecież firma, bo klienci czekają...
Wczoraj późnym popołudniem funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Wolborzu zostali wezwani na interwencję do miejscowości Stanisławów. Po dojechaniu na miejsce zauważyli w przydrożnym rowie samochód.
2 marca około 12 na skrzyżowaniu ulicy Krzyżowej i Piłsudskiego w Tomaszowie Mazowieckim doszło do kolizji drogowej.
27 lutego około godziny 18.00 przechodzący ulicą Wojska Polskiego piotrkowianie zaalarmowali policjantów o dochodzącym z bramy krzyku kobiety.
- To się ciągnie już od 10 lat! Syn pije i znęca się nade mną – mówi z płaczem pani Hanna* z Barkowic Mokrych w gminie Sulejów. Okazuje się, że 33–letni syn nie pozwala matce spokojnie mieszkać w jej własnym domu...
Ostatnie badania pokazały, że piotrkowianie przepili w ubiegłym roku niemal 62 miliony złotych. To wprawdzie trochę mniej niż w 2009 roku (kwota spadła o niespełna 2 mln zł).
Wczoraj o godzinie 19.20 dyżurny piotrkowskiej komendy policji został powiadomiony o nietrzeźwych rodzicach. Funkcjonariusze z Wydziału Prewencji natychmiast pojechali na ulicę Łódzką, gdzie po rozpytaniu sąsiadów dotarli pod wskazany adres.