Na 342 kilometrze autostrady A1 na wysokości miejscowości Papieże samochód osobowy wjechał w bariery. Są utrudnienia w ruchu.
Rusza wybór wykonawcy na ostatni odcinek autostrady A1, między Piotrkowem Trybunalskim i Kamieńskiem. Postępowanie poprowadzone zostanie w nowej formie, która ma przyspieszyć przetarg. Oferty można składać do 22.01.2019 r.
W poniedziałek przed 15:00 doszło do wypadku na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Wodzinek. Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował. Droga jest częściowo zablokowana.
Do kolizji doszło nieopodal zjazdu z autostrady A1 w kierunku Warszawy, na wysokości węzła Piotrków Trybunalski Zachód w piątek po godz. 18.
Ten dzień dla większości Polaków oznaczał olbrzymią radość – kraj odzyskiwał niepodległość. Odzyskiwał, bo nadal trzeba było o nią walczyć. Ale 11 listopada 1918 roku myślano tylko o tym, że po latach zaborów Polska ponownie pojawi się na mapach Europy i świata.
Samochód osobowy spłonął na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Kalino. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski pokonał KS Grocholice 3:2 (3:1), piotrkowski zespół zajmuje w tej chwili 3. miejsce w tabeli klasy B (II grupa), prowadzi Polonia Gorzędów, która ma 6 punktów więcej.
Takiej serii UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski jeszcze w swojej krótkiej historii nie miał, w sobotę młodzi piłkarze przegrali drugi mecz z rzędu. Po przegranym spotkaniu z rezerwami czwartoligowego RKS Radomsko, tym razem musieli uznać wyższość prowadzącej w tabeli z kompletem punktów, Polonii Gorzędów przegrywając aż 0:5 (0:4).
Zawodnicy UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski, rywalizujący w piotrkowskiej kl. B, przegrali pierwszy mecz w tym sezonie. W Radomsku lepszy okazał się rezerwowy zespół tamtejszego RKS-u, który wygrał 2:1 (1:1).
Obydwa piotrkowskie zespoły wygrały swoje sobotnie spotkania, poloniści pokonali na wyjeździe LKS Czarnocin 3:0 (1:0), z kolei w meczu UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski – Włókniarz II Zelów padło aż dziewięć bramek, piotrkowianie wygrali go 6:3 (3:0).
