Do pożaru kotłowni w budynku mieszkalnym we Włodzimierzowie doszło w nocy w soboty na niedzielę. Mieszkańcy na szczęście zdołali się ewakuować jeszcze przed przybyciem służb.
Do pożaru budynku mieszkalnego doszło w czwartek wieczorem w miejscowości Kurnędz w gminie Sulejów. Ogień strawił poddasze domu.
W czwartek nad ranem ciężarówka staranowała bariery ochronne na S8.
Jedna osoba została ranna w wyniku wybuchu pieca. Do zdarzenia doszło we wtorek po południu na terenie posesji w miejscowości Podkałek w gminie Sulejów. Mężczyzna zapobiegł rozprzestrzenieniu się ognia, ale doznał poważnych poparzeń, dlatego ratownicy, którzy przyjechali na miejsce poprosili o pomoc swoich kolegów z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala helikopterem.
Kierowca, chcąc uniknąć zderzenia z innym autem, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Pojazd zapalił się. Do zdarzenia doszło w piątek rano na DK 91 w Cekanowie w gm. Rozprza.
35-letni Macedończyk zginął w wyniku wypadku, do którego doszło we wtorek na drodze krajowej nr 1. Około godziny 16.30 na wysokości restauracji w Kargał - Lesie zderzyły się dwa samochody ciężarowe. Drugi kierowca to Polak, był trzeźwy.
Taka lekcja historii odbyła się w miniony weekend w Pożarniczym Centrum w Wolborzu. Piknik zorganizowano w ramach II edycji Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego.
Paliło się 30 arów poszycia leśnego w Swolszewicach Dużych koło Zalewu Sulejowskiego. Do pożaru doszło w niedziele około godziny 14.30. W akcji gaśniczej uczestniczyło 6 jednostek straży pożarnej oraz ratownicy WOPR, którzy sprawdzali czy nikt nie został uwięziony nad Zalewem.
Ingerował w pracę tachografu, teraz odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Inspektorzy z piotrkowskiego ITD zatrzymali na drodze S8 pojazd tureckiego przewoźnika. Wykryli nieprawidłowe działanie tachografu.
Dwie osoby zostały poszkodowane w wyniku pożaru, do którego doszło w środę około godziny 16.30 w zakładzie zajmującym się utylizacją odpadów medycznych przy ul. Przemysłowej w Bełchatowie. Ogień zauważyli pracownicy spalarni, rozpoczęli działania gaśnicze, w wyniku czego mogło dojść do podtrucia. Zostali przewiezieni do szpitala w Bełchatowie.