Kilka dni temu spłonęła wieża kościelna w Białymstoku. Dziś zastanawiamy się, czy piotrkowskie świątynie są dobrze zabezpieczone przed ogniem?
Jedna osoba zatruta czadem, całkowicie spalony dom, ewakuacja 26 osób - to skutki pożaru, który wczoraj po południu wybuchł na ulicy Piłsudskiego w Tomaszowie.
W środę (21 sierpnia) około godziny 14.30 piotrkowska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o zadymieniu klatki schodowej w jednym z wieżowców przy ulicy Kołłątaja. Z informacji zgłaszającego wynikało, że dym ma właściwości drażniące.
Podpalił własny dom, po czym prawdopodobnie odebrał sobie życie.
Piotrkowskie ulice pomimo licznych remontów, nadal pozostawiają wiele do życzenia. Kierowcy narzekają, że drogi w Piotrkowie są jednymi z najgorszych w województwie.
Większość rzek jest śmiertelnie niebezpieczna, te w naszym regionie również - przestrzega st. bryg. Włodzimierz Kapiec, komendant Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie.
Trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego występuje w lasach Nadleśnictwa Piotrków. - Wilgotność ściółki gwałtownie spada - alarmują leśnicy.
Około 6,5 ha rżyska spłonęło podczas pożaru, jaki wybuchł w czwartek (8 sierpnia) po południu w podpiotrkowskich Bujnach.
Znaleziono ciało 14-latka, który wraz z trójką rodzeństwa utonął w rzece Warcie. Tragedia rozegrała się we wtorek 6 sierpnia.
Specjalistyczna grupa wodno-nurkowa piotrkowskiej straży pożarnej bierze udział w poszukiwaniach 14-letniego chłopca, którego wczoraj wraz z trojgiem rodzeństwa porwał prąd rzeki Warty. Ciała sióstr i brata 14-latka znaleziono wczoraj.