TERAZ 5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Zostawili go na stacji paliw. Amerykaninowi pomogli policjanci

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk niedz., 10 września 2017 09:13
Przyleciał do Polski na wycieczkę. Podczas postoju na stacji paliw, kiedy korzystał z toalety, jego autobus odjechał. Nie miał przy sobie telefonu, a dodatkowo nie był w stanie porozumieć się z pracownikami stacji. Amerykanin na lotnisko dotarł dzięki policjantom.
Zdjęcie

6 września o godzinie 1.40 dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał informację, że na stacji paliw przy trasie S8 jest zagubiony obcokrajowiec. Obsługa nie potrafiła porozumieć się z mężczyzną, który nie znał języka polskiego. 19-letni Amerykanin  był roztrzęsiony i zdenerwowany. Policjanci z Czerniewic ustalili, że mężczyzna jest obywatelem USA. Do Polski przyjechał na wycieczkę objazdową i kiedy był w toalecie, jego autobus odjechał. Mężczyzna w autokarze zostawił wszystkie rzeczy, łącznie z dokumentami i telefonem komórkowym. Nie mógł nawiązać kontaktu z ludźmi, z którymi podróżował. Policjanci ustalili kierującego autokarem i jego numer kontaktowy. Poinformowali kierownika wycieczki,  że na stacji paliw został jeden z jej uczestników. Na miejsce została wezwana taksówka, która zawiozła zgubę na lotnisko. Dzięki sprawnemu działaniu policjantów z Czerniewic mężczyzna mógł bez większych problemów wrócić do domu.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 28

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio