Tomaszowska policja wodna uratowała życie czterem rozbitkom. Wyziębionych i osłabionych deskarzy wyłowiono z wody.
Jak mówi Katarzyna Dutkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim do funkcjonariuszy wpłynęło zawiadomienie o czterech osobach, które dryfują po wodach Zalewu Sulejowskiego. Jak się okazało były to dwie mieszkanki Koszalina w wieku 15 i 16 lat, 18-letni mieszkaniec Dobronia i 24-letnia Pabianiczanka.
Młodzi deskarze mimo posiadanych kamizelek ratunkowych nie mogli poradzić sobie z dopłynięciem do oddalonego o trzysta metrów brzegu. Byli wyziębieni i przemoczeni. Sytuacja, w jakiej się znaleźli, była realnym zagrożeniem dla ich zdrowia, a nawet życia.
Komentarze 0