2 listopada piotrkowscy dzielnicowi pełnili służbę w patrolu ponadnormatywnym. - Około godziny 20 na stacji benzynowej we wschodniej części miasta funkcjonariusze zauważyli unoszące się w powietrzu intensywne opary gazu – relacjonuje oficer prasowy Komendy Policji w Piotrkowie. - Przy dystrybutorze mężczyzna tankował swojego opla. Dzielnicowi wiedzieli, że przy takim stężeniu gazu może dojść do wybuchu. Natychmiast podjęli decyzję o zakazie uruchamiania silników samochodów znajdujących się na w pobliżu stacji, a także wstrzymali ruch pojazdów w pobliżu zdarzenia. Na miejsce wezwani zostali także strażacy. Szybko okazało się, że przypuszczenia mundurowych potwierdziły się. Rozszczelnieniu uległa instalacja gazowa w tankowanym pojeździe.
49-letniemu właścicielowi opla merivy zatrzymano dowód rejestracyjny.
Komentarze 33
04.11.2017 21:45
Niektórych komentarzy nie umieszczają
04.11.2017 11:58
Jeszcze jeden taki wyczyn i wasze figurki będą w zabawkowym stały obok Spidermana.
Niezłe to było.
04.11.2017 09:53
A prezydent chce wybudować kolejną stację LPG w Al. Kopernika przy skrzyżowaniu z ul. Krakowskie Przedmieście, tuż obok Szkoły Podstawowej nr 16.
04.11.2017 08:00
Co rusz jakies wpadki wiec byle czym trza było ocieplic wizerunek hehe
03.11.2017 21:20
kiedyś zgubili samochód, a teraz znaleźli gaz