Wygrana Polonii po ciężkim meczu. Trener Grzesiuk skrytykował sędziów

Polonia szybko zdobyła dwie bramki. Obie strzelił niezawodny Mateusz Jakubiak. Później nasi zawodnicy nieco się cofnęli i przewagę mieli goście, ale w zasadzie nie mieli dogodnej sytuacji. Po zmianie stron łódzka drużyna wreszcie trafiła do bramki i atakowała dalej. Kontrataki Polonii były bardzo groźne, powinien paść co najmniej jeden gol, ale podopieczni Roberta Grzesiuka byli nieskuteczni. W 90 minucie sędzia pokazał, że przedłuża mecz o 9 minut. W trakcie dodatkowego czasu gry dołożył jeszcze kolejne 3.

- Wszyscy widzieli co się działo. Nie może być tak, że mecz sędziują arbitrzy z Łodzi, gdzie gra łódzka drużyna. 9 minut sędzia przedłuża mecz chcąc żeby był zremisowany. To jest skandal, że takie było zachowanie sędziego. On nie patrzył na boisko był tylko zainteresowany tym co my robimy poza boiskiem, aby nas sprowokować. Nie udało mu się to, wygraliśmy zasłużenie, myślę, że chłopcy oddali mnóstwo serca i chwała im za to – powiedział po meczu trener Polonii Robert Grzesiuk. Szkoleniowiec piotrkowskiego zespołu za krytykę decyzji sędziego dostał żółtą kartkę.

Choć przepisy pozwalają na sędziowanie meczu, w którym gra zespół z miasta, z którego pochodzi arbiter, to jest to niedopuszczalne. Profesjonaliści raczej dobrze wykonują swoją pracę, ale zdarza się, że sędziowie „pomagają” swojej drużynie. Wiem, że brakuje arbitrów, ale to rozwiązanie powoduje, że duch sportu … umiera.