TERAZ27°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Wątpliwości mieszkańców wokół prac na Kasztelańskiej

K.Czapczyk
Kacper Czapczyk pt., 10 września 2021 13:21
Mieszkańcy ul. Kasztelańskiej w Piotrkowie zastanawiają się co dzieje się z prowadzonym tam obecnie remontem. Na odcinku od ul. Łódzkiej do ul. Wiatracznej prowadzona jest przebudowa przepustu, a co za tym idzie nie ma możliwości przejazdu, a ruch został przekierowany na trasę objazdu. Okoliczni mieszkańcy żalą się, że ich zdaniem nie ma widocznych postępów tych prac, za to zostały odsunięte bariery blokujące przejazd i liczni kierowcy uznali, że droga znów jest otwarta.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

 

Wybraliśmy się na ul. Kasztelańska, aby sprawdzić jak wygląda tam sytuacja. Otrzymane informacje się potwierdziły. Rzeczywiście zapory zostały odsunięte i istnieje techniczna możliwość przejechania jednym pasem przez remontowany odcinek ulicy, z której chętnie korzystają kierowcy.


- Oznakowanie mówi jasno, że jest to droga zamknięta. Oczywiście na teren budowy muszą dojeżdżać auta firmy, która wykonuje przebudowę. Ponadto należy pamiętać, że w bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się również prywatne zabudowania oraz firmy i w związku z tym kolejne osoby się tam mogą swobodnie poruszać. Natomiast wszelkie inne przejazdy są absolutnie nieuprawnione, a kierujący popełniający tego typu wykroczenie będą się musieli liczyć z konsekwencjami – wyjaśnia Karol Szokalski, dyrektor piotrkowskiego ZDiUM.


Nasi czytelnicy zwrócili również uwagę, że znaki zakazu wjazdu zostały pomalowane i mogę budzić wątpliwości do do aktualności. - To nie ma żadnego wpływu i dalej te znaki obowiązują. My oczywiście w całym mieście monitorujemy co się dzieje z oznakowaniem, ale niestety jacyś samozwańczy twórcy, którzy różnego rodzaju bohomazy malują i to nie tylko na znakach. Na to niestety nie mamy wpływu, ale w możliwie krótkim czasie postaramy się zmienić te uszkodzone zakazy na nowe – mówi dyrektor Szokalski.


Mieszkańcy skarżą się jednocześnie, że od kilku dni nie widać żadnych postępów w pracach i podkreślając, że potrzebne jest ich jak najszybsze zakończenie. Żalą się oni, że obecnie zmuszeni są do korzystania z objazdów w fatalnym stanie i pełnych dziur, a to może poskutkować poważnym uszkodzeniem samochodu.


- Ja nie zaglądam wykonawcy w szczegółowy harmonogram prac, bo jestem zobowiązany, aby egzekwować od niego tylko zapisy umowy. Dokument mówi jasno, że termin zakończenia prac upływa 26 listopada i najpewniej budowa będzie do wtedy zakończona, bo gdyby miało być inaczej to zapewne wykonawca zwróciłby się do nas w tej sprawie – podkreśla dyrektor ZDiUM. - Natomiast to, że w danym momencie, dniu czy nawet tygodniu nie trwają widoczne roboty to pamiętajmy o tym, że odbywają się tam bardzo rożne prace - dodaje. 


Wśród tych prac można wymienić przede wszystkim roboty technologiczne, usunięcia różnego rodzaju kolizji. - Sam montowany przepust jest całkowicie nowy i związana z nim technologia wymaga, aby pewne procesy zaszły i to wymaga określonego czasu i nie każdego dnia na budowie muszą być obecni pracownicy – tłumaczy Karol Szokalski.

reklama

Komentarze 18

~NIE POZDRAWIAM (gość)

12.09.2021 23:47

Znak zakazu jest uśmiechnięty nie narzekajcie


~ja-piotrkowianka (gość)

12.09.2021 21:38

Panie Dyrektorze Szokalski! Błagam! Nie wstyd Panu takie (....) opowiadać. Nie zaglądał Pan do harmonogramu prac, a szkoda - bo to mostek na rowie melioracyjnym, a Panu pewnie ktoś oznajmił, że na rzece i trzeba zamknąć drogę na pół roku. Szkoda miejsca na cytaty - kto przeczytał niech osądzi treść wypowiedzi. Ma Pan szansę na tytuł Urzędnika Roku naszego miasta, bo błyskawicznie Pan zadziałał: znaki nowe (nawet ofoliowane), zapory zastawione, wywrotka piachu blokuje przejazd - tylko dziury na wyznaczonych drogach objazdowych - jak były tak są. Ten 26 listopad to aby tego roku? Roboty nie idą bo co? - za gorąco, - za sucho, covid-19 czy co jeszcze? Panie Prezydencie Chojniak. To się dzieje w Piotrkowie, "rzut beretem" od ul. Łódzkiej, przy której Pan mieszka. Podziękowanie dla P. K. Czapczyka za pokazanie naszego problemu.


~Ściema (gość)

11.09.2021 08:14

Przecież tam się nic nie dzieje- chińczyk zrobił by to w tydzień ...


~mom (gość)

11.09.2021 06:38

Oj Karol, Karol ............ kto jest wykonawcą ? a może to tajemnica.



~bywalec (gość)

10.09.2021 22:44

Spokojnie, teraz wszystkie moce przerobowe poszły na nowe rondo i nową drogę na Słoneczko.
To jest priorytet w tym "mieście"


reklama

Dla Ciebie

27°C

Pogoda

Kontakt

Radio