18 stycznia około godziny 16 dyżurny policji otrzymał informację o kradzieży. Pokrzywdzony zostawił niezabezpieczony rower w stojaku na parkingu tomaszowskiej galerii handlowej. Kiedy wyszedł z zakupów, jednośladu już nie było. Na miejsce przyjechali policjanci, przesłuchali świadków i zabezpieczyli ślady. Ustalili rysopis sprawcy. Jak się okazało wytypowana przez policjantów osoba była im dobrze znana z wcześniejszych konfliktów z prawem. Podejrzewany nie ukrywał zaskoczenia, kiedy w drzwiach swojego mieszkania zobaczył mundurowych. Został przewieziony do komendy policji. 34-letni mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za inne przestępstwa.
Komentarze 11