- Sprawca podszywający się pod członka rodziny, najczęściej wnuczka, dzwonił na telefon stacjonarny i informował, że uczestniczył w wypadku samochodowym i aby szybko załatwić niezbędne formalności potrzebuje pożyczyć pieniądze. W każdym przypadku oszust wybierał osoby starsze. Tym razem nikt nie uległ prośbom fałszywego wnuczka. Wszyscy zorientowali się, że mają do czynienia z oszustami. Z ustaleń policjantów wynika, że każda z osób zachowała czujność – mówi Ewa Drożdż z biura prasowego Komendy Policji w Piotrkowie.
Komentarze 0