TERAZ10°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Tadeusz Woźniak zaśpiewał podczas Nocy Bibliotek w Piotrkowie

Agawa
Agnieszka Warchulińska sob., 3 czerwca 2017 22:52
Tegoroczna edycja Nocy Bibliotek w Piotrkowie upłynęła pod znakiem koncertu Tadeusza Woźniaka, niezapomnianego twórcy takich muzycznych hitów, jak: „Zegarmistrz światła”, „Smak i zapach pomarańczy”, „Hej Hanno” czy „Pośród świata”. W sobotnie popołudnie, 3 czerwca, czytelnia Miejskiej Biblioteki Publicznej zgromadziła liczną rzeszę fanów artysty. Przed piotrkowską publicznością Tadeusz Woźniak wystąpił wraz z rodziną – żoną Jolantą oraz synami: Piotrem i Mariuszem.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

  Wydarzeniem, które podczas tegorocznej edycji Nocy Bibliotek w Piotrkowie zgromadziło największą liczbę uczestników był bez wątpienia koncert Tadeusza Woźniaka, kompozytora i wokalisty, twórcy takich niezapomnianych hitów, jak: „Zegarmistrz światła”, „Smak i zapach pomarańczy”, „Hej Hanno” czy „Pośród świata”. Artysta wystąpił przed piotrkowską publicznością w sobotę, 3 czerwca, w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Jerozolimskiej. Zespół towarzyszący tworzyła rodzina muzyka – żona Jolanta Majchrzak-Woźniak oraz synowie: Piotr Woźniak i Mariusz Jagoda. Podczas trwającego półtorej godziny koncertu obok najsłynniejszych, ww. utworów artysty, można było również usłyszeć takie ballady, jak: „Dni niczyje” („Włóczykije”), „Odcień ciszy”, „Pewnego dnia o świcie”, „Leżę” czy „Mam tylko bliznę”. Nie zabrakło również wspomnień z życia artysty, dotyczących jego pierwszych występów na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, spotkania z Agnieszką Osiecką i Katarzyną Gaertner, przyjaźni z poetą Ernestem Bryllem i Markiem Grechutą oraz musicalu „Lato Muminków”, do którego skomponował muzykę.      

  Po koncercie Tadeusz Woźniak pytany o kulisy powstania jego największego hitu, „Zegarmistrza światła”, powiedział: – Pewnego dnia poprosiłem Bogdana Chorążuka, który jest autorem tekstu o krótki tekst, który byłby podsumowaniem innych dwóch piosenek o czasie. I dostałem od niego „Zegarmistrza…”. To są tylko dwie zwrotki. Jednak jak zaczęliśmy pracować nad tym to się okazało, że przydałoby się aby ten utwór był większy, szerszy, dłuższy. Ale stwierdziliśmy również, że nie ma co dopisywać tekstu. I zaczęliśmy powtarzać ten tekst. I w ten sposób rozrósł się on do formy, w jakiej istnieje do dzisiaj. Muzyk przyznał również, że choć jest wielkim pasjonatem zegarów, utwór ten nie miał nic wspólnego z jego hobby: – Ta moja pasja była znacznie wcześniejsza niż ten utwór i nie miała żadnych związków z jego powstaniem.

 

  Na wywiad z Tadeuszem Woźniakiem zapraszamy do radia Strefa FM już w najbliższy poniedziałek, 5 czerwca.

 

  Warto jeszcze dodać, że tegoroczna edycja Nocy Bibliotek w Piotrkowie to również szereg innych atrakcji. Wszyscy, którzy w sobotę zdecydowali się odwiedzić główną siedzibę piotrkowskiej książnicy mogli wziąć udział w spacerze po niedostępnych na co dzień zakamarkach budynku, warsztatach fotograficznych, warsztatach pergamano czy warsztatach makijażu i fryzur. W tym dniu nie zapomniano również o najmłodszych, na dzieciaki czekał kącik głośnego czytania i kolorowanek oraz malowanie twarzy. Renata Wojtczak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Piotrkowie, tak mówiła o tym wydarzeniu: – W Nocy Bibliotek chodzi przede wszystkim o to, aby takie miejsce, jak biblioteka pokazać w innej odsłonie. To jest zupełnie inna perspektywa, kiedy jest ciemno, kiedy praktycznie regulaminy nie obowiązują, pokazujemy, że w bibliotece możemy właściwie robić wszystko, że w miejscu, gdzie jest wiedza i rozwój, może być też rozrywka i zabawa. Dzięki takiej inicjatywie możemy też poznać się nawzajem, bo są spotkania, warsztaty, koncerty. Nie ma dziś tej atmosfery towarzyszącej naszej codziennej, rutynowej pracy. Zapraszamy wszystkich, od dzieci po seniorów, jak również tych, którzy nigdy jeszcze w bibliotece nie byli.

  W sobotę w ramach akcji rozstrzygnięto również konkurs czytelniczo-plastyczny pt. „Piotrkowskie legendarium i historicum”, zorganizowany w kwietniu przez Miejską Bibliotekę Publiczną. W konkursie wzięło udział 34 uczestników z Piotrkowa i powiatu piotrkowskiego. Prace oceniało jury w składzie: Monika Kauc i Joanna Kiełbik z MBP w Piotrkowie oraz Andrzej Hoffman z ODA w Piotrkowie. W kategorii wiekowej 12-15 lat zwyciężyła Amelia Wodzińska. Drugie miejsce przypadło Aleksandrze Głowackiej, zaś trzecie zajęła Marta Bąk. Wyróżnienia otrzymali: Matylda Żyła, Julia Koziorowska, Julia Jakimiec i Karol Wlaźniak. Z kolei w kategorii wiekowej 16-19 lat najlepszą pracę zaprezentowała Kinga Bezgacka. Drugie miejsce zajęła praca Zuzanny Lebelt, trzecie dzieło Julii Sędkowskiej. Jury wyróżnieniem nagrodziło Milenę Pawlak. Zwycięzcy oraz wyróżnieni otrzymali nagrody książkowe, zaś pozostali uczestnicy drobne upominki. Ponadto wszystkim wręczono pamiątkowe dyplomy.

 

   Noc Bibliotek w Piotrkowie zakończyła się o godzinie 22.00.

 

Tekst i foto: Agawa    

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 9

    ~olrajt (gość)

    05.06.2017 15:53

    odkąd można korzystać z katalogów elektronicznych biblioteka piotrkowska stała się naprawdę dostępna dla czytelnika. To wielki krok naprzód. Wygoda dla miłych pań w wypożyczalni i czytelni. Mnie tylko zastanawia skąd tyle książek o religii. Jest ich naprawdę dużo. Niektóre tytuły są naprawdę intrygujące. Oto kilka przykładów tytułów:
    Biografia Ducha Świętego
    Bóg cię kocha i nic nie możesz na to poradzić: powiedzieć "tak" Duchowi Świętemu
    Młode wino: o owocach Ducha Świętego
    Jak żyć w pełni Ducha Świętego
    i wiele innych tego typu pozycji
    na koniec Spragnione dusze - zjawy z czyśca i ich widoczne ślady ( są zdjęcia ! )
    Kto w bibliotece decyduje o zakupach książek, które powinny być biblioteczkch kościelnych.


    ~Fledermaus (gość)

    05.06.2017 13:30

    Interpunkcja!!!
    Gaetner???


    ~mom (gość)

    04.06.2017 07:46

    Czy to jeszcze jest czytelnia ?? ......... a może to strych u Babci Władzi w Oprzężowie, Babach lub w Małych Końskich ........ prawdziwa czytelnia była w końcu lat 60 i latach 70 ubiegłego wieku po odbudowie. To celowa dewastacja tego co zostało odbudowane z ruin w latach 60. Teraz rozumiem, chore wizje naszego Włodarza.



    ~zegarek (gość)

    03.06.2017 23:36

    Ale bambaryła i tak zaraz wdroży swoje śledztwo, ile to kosztowało i na co to wydaje się publiczne pieniądze.



    reklama

    Dla Ciebie

    10°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio