Tylko niepoprawny optymista wierzył, że Piotrkowianin może powalczyć jak równy z równym z Orlen Wisłą Płock w kolejnym meczu Orlen Superligi.. Mogą nieco martwić jednak rozmiary porażki, bowiem podopieczni Michała Matyjasika przegrali aż 18-40. Goście od początku kontrolowali spotkanie, pokazując przewagę w każdym elemencie gry, dzięki czemu dopisali na swoje konto komplet punktów.
- Wiedzieliśmy, z kim się mierzymy. I tutaj nie było sensu się oszukiwać, że potrafimy wywalczyć punkty. Wiemy, w którym miejscu my jesteśmy, o jakie cele walczymy, a o co walczy Płock. Obnażyli nas w zasadzie w każdym możliwym punkcie. Szkoda początku, bo szybko zrobiło się 0-5. Zdecydowanie jedna z najlepszych obron, jak nie najlepsza obrona w świecie – podsumował trener Piotrkowianina Michał Matyjasik.
- Fajny doping, fajni kibice. Graliśmy dla nich. Mam nadzieję, że kiedyś może urwiemy jakieś punkty w jakimś meczu i stworzymy niespodziankę. A ja się cieszę z tego, że Janek Stolarski już w Lubinie i dzisiaj pokazuje, że powoli dochodzi do formy – dodał szkoleniowiec piotrkowskiej drużyny.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - ORLEN Wisła Płock 18:40 (10:21)
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Lewandowski, Kot, Chmurski – Wawrzyński 3, Szopa 3, Rutkowski 3, Stolarski 2, Grzesik 2, Dróżdż 1, Filipowicz 1, Mastalerz 1, Pożarek 1, Makowiejew 1, Trójniak, Surosz, Jurczenia.
ORLEN Wisła Płock: Borucki, Alilović 1 – Janc 1, Szyszko 7, Sroczyk 5, Serdio 3, Samoila 1, Richardson 3, Zarabec, Fazekas 3, Krajewski 2, Dawydzik 5, Mihić 2, Ilić 3, Szita 2, Kosorotov 2.
Komentarze 22