- Na odcinku zostanie sfrezowana zniszczona warstwa nawierzchni, a następnie położona zostanie stalowa siatka wzmacniająca i dwie nowe warstwy bitumiczne. Przy okazji uporządkowane zostaną zjazdy i rowy odwadniające. Prace będą prowadzone połówkami, raz na jednym, raz na drugim pasie, przy czym remontowane odcinki jednorazowo będą miały nie więcej niż 500 - 700 metrów. W tym czasie ruch samochodów będzie się odbywał wahadłowo i będzie sterowany ręcznie. Poza godzinami pracy ludzi kierujących ruchem zastąpi sygnalizacja – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi.
Prace powinny się zakończyć do połowy października. Ich koszt to nieco powyżej 4 milionów złotych.
Komentarze 7