TERAZ5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Remis wyszarpany w ostatnich sekundach

K.Budny
K.Budny sob., 10 września 2016 23:39
W meczu drugiej kolejki, rozpoczętego niedawno sezonu PGNiG Superligi, Piotrcovia zremisowała we własnej hali z Łączpolem Gdańsk 19:19 (9:9), bramkę na wagę remisu zdobyła w ostatnich sekundach spotkania Monika Kopertowska.
Zdjęcie 1: Remis wyszarpany w ostatnich sekundach

1 z 4

Autor: W drugiej połowie trener M. Pastuszko miał sporo uwag do swoich podopiecznych.
Autor zdjęcia: W drugiej połowie trener M. Pastuszko miał sporo uwag do swoich podopiecznych.
Zdjęcie 2: Remis wyszarpany w ostatnich sekundach

2 z 4

Zdjęcie 3: Remis wyszarpany w ostatnich sekundach

3 z 4

Zdjęcie 4: Remis wyszarpany w ostatnich sekundach

4 z 4

Ta sama zawodniczka otworzyła również wynik tego meczu, w pierwszej połowie piotrkowianki przez niemal cały czas utrzymywały dwubramkową przewagę, grając równo i konsekwentnie, dopiero pod koniec tej części spotkania Joanna Gędłek doprowadziła do wyrównania.

 

To po przerwie kolejną bramkę dla gdańskiej drużyny zdobyła Adrianna Górna i tym samym po raz pierwszy w tym meczu wyprowadziła swój zespół na prowadzenie, co prawda kilkadziesiąt sekund później Agata Wypych pięknym rzutem spod własnej bramki doprowadziła do remisu, ale piotrkowianki zaczęły popełniać coraz więcej błędów i wciąż musiały gonić wynik. Końcówka tego meczu była niezwykle emocjonująca, w 59. minucie Kinga Lalewicz wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 19:18, wkrótce potem sędzia dopatrzył się przewinienia jednej z gdańszczanek i podyktował rzut karny dla gospodyń, na linii siódmego metra stanęła Zorica Despodovska i...nie trafiła w bramkę. Wydawało się, że szczypiornistki gdańskiego zespołu nie dadzą już sobie wydrzeć zwycięstwa, jednak piotrkowiankom udało się przejąć piłkę, Agata Wypych ruszyła w kierunku bramki rywalek, ale została nieprzepisowo zatrzymana, Justyna Świerczek została ukarana za ten faul czerwoną i niebieską kartką, dlatego natychmiast opuściła plac gry, co więcej nie wystąpi też w kolejnym spotkaniu swojej drużyny, sędzia podyktował kolejny rzut karny, tym razem do jego wykonania została oddelegowana Monika Kopertowska, rozgrywająca Piotrcovii bez problemów pokonała bramkarkę rywalek, doprowadzając do remisu.

 

- Presja była dosyć duża, dlatego przed tym karnym nie starałam się zbyt wiele myśleć, chciałam to zrobić jak najlepiej i na szczęście się udało, bardzo dobrze weszłam w mecz, ale później coś się zacięło, musimy jeszcze popracować i wyeliminować błędy – powiedziała po meczu Monika Kopertowska.

 

- W tym meczu zgubił nas brak skuteczności, gdyby dziewczyny wykorzystały choć połowę tych straconych szans, to pewnie wygralibyśmy to spotkanie – dodaje Michał Pastuszko, trener Piotrcovii.

 

- Myślę, że to sprawiedliwy rezultat, ale to my powinnyśmy bardziej cieszyć się z tego remisu. Brakuje nam jeszcze zgrania, cały czas nad tym pracujemy – podsumowała Agata Wypych.

 

Za tydzień Piotrcovia rozegra mecz w Nowym Sączu, jej rywalem będzie tamtejszy MKS Olimpia-Beskid.

 

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 19:19 (9:9) AZS Łączpol AWFiS Gdańsk

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Opelt, Sarnecka – Wypych 6/2, Kopertowska 5/1, Despodovska 3/3, Szafnicka 2, Ivanovic 2, Jałoszewska 1, Sobińska, Matyja, Cieślak, Kucharska, Klonowska.

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk: Chojnacka, Kayumova – Siódmiak 5, Świerczek 4, Gędłek 2, Stachowska 2, Kalska 2, Górna 2, Lalewicz 1, Cirjan 1, Pasternak, Ciura, Skonieczna, Masna.

Podsumowanie

    Komentarze 9

    reklama