TERAZ17°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Psy się załatwiają, strażnicy nie kontrolują

12
12 czw., 2 maja 2013 09:49
Psie odchody na trawnikach to nie jest nowy problem. To problem całoroczny, który jeszcze intensywniej daje się we znaki mieszkańcom na wiosnę, kiedy zniknie śnieg. A Straż Miejska, póki co, nie kontroluje.
Autor: fot. J. Kaczmarek

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

- Załatwianie się psów na trawniku stanowi problem dla wielu mieszkańców. Nie chodzi tu tylko o to, że wygląda to nieestetycznie. Są miejsca, gdzie nie sposób w taką „przeszkodę” nie wdepnąć. Jest to także problem dla dzieci, które bawią się przed blokami, na trawnikach, które naszpikowane są kupami. Osoba, która posiada psa, powinna mieć świadomość, że po nim należy posprzątać. A jeżeli się brzydzi, to niech wie, że druga osoba w zetknięciu z takim obiektem brzydzi się nie mniej. Ale efekty niesprzątania po swoich pupilach można zobaczyć na osiedlach każdej wiosny, gdy tylko stopnieje śnieg – mówi mieszkanka Piotrkowa.


Inny mieszkaniec dodaje, że ludzie z reguły nie sprzątają po swoich pupilach. - Nie wiem, czy ze względu na lenistwo, czy brak kar za niesprzątanie. Bo nikt się tym nie zajmuje, nikt się nie przejmuje. Chyba powinna się tym zająć Straż Miejska, ale jeszcze nigdy nie widziałam, aby interweniowała jakakolwiek służba porządkowa. Najgorsze jest jednak to, że pieski robią „kupki” nie tylko na trawnikach, ale też w piaskownicach czy na placach zabaw. Jeżeli władze miasta chcą, aby ludzie sprzątali po psach, to przede wszystkim powinny postawić więcej koszy na tego typu odpady, a z tego, co obserwuję, takowe są postawione tylko przy większych skwerach czy alejach i raczej nie spełniają swojej roli – mówi mężczyzna.


W zeszłym roku Straż Miejska już w styczniu prowadziła działania mające na celu wyeliminowanie niewłaściwych zachowań właścicieli spacerujących ze swoimi psami. Pod koniec miesiąca wystawiono już ponad 20 mandatów za nieusuwanie psich odchodów.

 

Jak sytuacja wygląda teraz? Otóż teraz kontroli nie sprawuje nikt. Wynika to z wygaśnięcia uchwały o regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta. – Uchwała wygasła w grudniu ubiegłego roku. Trzeba było wprowadzić w niej pewne zmiany. Nowa uchwała w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku jest już gotowa i została zatwierdzona w marcu tego roku - Wejdzie w życie w maju, dlatego od maja będziemy mogli podjąć szereg działań, które regulamin określi – wyjaśnił Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie.


Mieszkańcy, jak zwykle, nie są zadowoleni ze stanu miejskich trawników. Posiadacze psów rzadko sprzątają po swoich pupilach, a strażnicy miejscy czekają na wejście w życie uchwały, by móc zacząć działać. Póki co, warto może wyrobić sobie nawyk sprzątania po pieskach, by znów nie posypały się mandaty.

 

MW

reklama

Komentarze 45

tutaj

05.05.2013 22:11

Głupiście i nienawistni.


Piotrkowianin

05.05.2013 21:41

"WlASCICIELKA" napisał:
Mam psa i mam samochód... i mnie np. przeszkadza jak ktoś parkuje swoje auto na trawniku z którego wycieka olej
Olej wycieka z trawnika? A może to ropa naftowa? Podaj, gdzie to jest.


~teakt (gość)

04.05.2013 20:04

"Tartu" napisał:
Na osiedlach brakuje koszy - wcale ich nie ma . A duże osiedlowe zamknięte na klucz. To co robić z kupą w woreczku ???
Najpierw trzeba zapewnić warunki a potem wymagać !!!

Pfff! Nie. To twój problem. Weź do domu i wrzuć do klopa, proste.


~młody (gość)

04.05.2013 10:31

"pablo" napisał:
A skoro słyszę ze kupa psia to nawóz dla trawnikow to moze niech właściciele psów to zbierają i ponawożą sobie kwiatki w domu.
Mam lepszy pomysł. Niech pies sra im bezpośrednio do kwiatków w domu.


~jestem z miasta (gość)

04.05.2013 08:22

"WlASCICIELKA" napisał:
bo ostatecznie psia kupa jest nawozem dla trawników.
Więc powiedz swojemu psu, żeby nie srał na chodnik i do piaskownicy


reklama

Dla Ciebie

17°C

Pogoda

Kontakt

Radio