TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Przez lata szefował piotrkowskiej drogówce. Od kilku dni na emeryturze

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pt., 7 sierpnia 2015 10:02
Niewielu wytrzymuje aż tyle, on wytrzymał w policji 30 lat. Artur Szczegielniak – dziś był już szef piotrkowskiej drogówki - od 1 sierpnia jest emerytem.
Zdjęcie

- Na razie się cieszę, bo mam dużo wolnego czasu. Poza tym mam wnuczka, który nie pozwala mi się nudzić. Na razie jest fajnie – mówił w piątek w programie O tym się mówi na antenie Strefy FM.

Nie zawsze był w drogówce, ale zwykle w służbach prewencyjnych. Z przykrością przyznał, że policja szła zawsze w parze z polityką - polityk wymyślał, policjant musiał realizować. - Zdecydowanie za dużo było i jest polityki w policji - stwierdził Szczegielniak. Przyznał za to, że policja jest dziś dobrze wyposażona, dysponuje sprzętem na wysokim, światowym poziomie. - Pod tym względem jest całkiem nieźle.

Należał do tych, którzy na służbie byli 24 godziny na dobę. - Jest to praca nerwowa, cały czas pod presją przełożonych i społeczeństwa. Każdy nas widzi. Ludzie lubią pisać pisma, skargi, później policjant musi się tłumaczyć z byle czego. Telefony o 23 czy o 4 rano były codziennością – mówił.

Czy próbowano go kiedykolwiek przekupić? - Raczej sugerowano. Udawałem, że nie rozumiem, że nie słyszę – mówił były szef piotrkowskiej drogówki.

Podsumowanie

    Komentarze 50

    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio