Do jednego ze skazanych przyjechały na widzenie trzy kobiety: jego matka, konkubina oraz siostra. Dwie z nich zostały oznaczone przez specjalnie wyszkolonego psa do wykrywania substancji odurzających. Mieszkanki Tomaszowa zostały więc poddane kontroli osobistej. U matki osadzonego znaleziono nieco ponad 9 gramów amfetaminy, natomiast u konkubiny wykryto plastyczną brązową substancję o wadze ponad 4,5 grama, której badania dały wynik w kierunku pochodnej marihuany. Zabezpieczone przez funkcjonariuszy środki odurzające miały trafić do skazanego podczas widzenia, a zawiniątka z niedozwolonymi substancjami ukryły w ustach. Jak informuje por. Cezary Jabłoński, rzecznik prasowy Aresztu Śledczego w Piotrkowie, osadzony, który miał otrzymać narkotyki w placówce przebywa od maja 2018 roku, gdzie spędza kraję dwóch lat pozbawienia wolności. Tomaszowianin trafił tam m.in. za posiadanie środków odurzających.
Komentarze 12