Niebawem kończy się okres programowania na lata 2007-2013 jeśli chodzi o fundusze unijne. Czy samorządy radziły sobie z pozyskiwaniem pieniędzy? W powiecie bełchatowskim najwięcej środków, bo aż 42 mln 840 tys, udało się pozyskać gminie Zelów . - To wszystko zależy od środków własnych - mówi Urszula Świerczyńska, burmistrz Zelowa.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Gdybyśmy nie dostali środków unijnych nie byłoby możliwości takiej inwestycji. Nie ukrywam, że mając środki unijne trzeba mieć także środki własne. To generuje jakieś zadłużenie. Albo idziemy do przodu i kontynuujemy inwestycje, albo pozostajemy w stagnacji – mówi Urszula Świerczyńska.
Najmniej środków w powiecie bełchatowskim pozyskała gmina Kluki - jedynie 1 mln 404 tys. Do tej pory Urząd Marszalkowski rozdysponował 90% środków unijnych, które miał do rozdania w tym okresie programowania.
Komentarze 1