Porozumienie ponad podziałami. Posłowie zapowiadają, że będą się szczepić

Jeśli chodzi o mnie to ja jestem ozdrowieńcem, więc tak naprawdę nie muszę się szczepić, ale to zrobię m.in. po to, żeby dać świadectwo i żeby pokazać, że szczepimy się nie tylko dla dobra swojego, a może nawet przede wszystkim robimy to dla innych. Nie będziemy wtedy zarażać i roznosić dalej choroby. Na pewno się zaszczepię – czekam tylko na swoją kolejkę wiekową.

- Robert Telus, poseł Prawa i Sprawiedliwości. 

Na pewno tak! Moja rodzina została doświadczona koronawirusem i nie tylko pochowaliśmy jednego z seniorów, ale żona ciężko przechodziła z zapaleniem płuc w szpitalu tę chorobę. Ja z córką łagodniej, ale wiem, że z Covid-19 nie ma żartów.

- Cezary Grabarczyk, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Chcę się zaszczepić w najbliższym możliwym dla mnie terminie. Oczywiście po konsultacji z lekarzem – jak zawsze to robię. Zresztą we wrześniu zaszczepiłam się dodatkowo na pneumokoki. Ja uważam, że trzeba się szczepić, nie tylko przez wzgląd na własne zdrowie, ale też z odpowiedzialności o innych ludzi, a zwłaszcza osoby starsze. Ja również mam mamę, boję się, że mogę coś przynieść do domu i po prostu chcę, żeby była zdrowa.

- Anita Sowińska, posłanka Lewicy. 

Oczywiście, że się zaszczepię! Ja nie mam żadnych wątpliwości, że to jest ratunek dal naszej cywilizacji przed śmiercią i kiedy widzę w internecie opinie osób, które ubolewają, że ich bliscy nie doczekali wynalezienia szczepionki i momentu kiedy przystępujemy do powszechnych szczepień to jest najlepsza odpowiedź dla mnie oraz wszystkich, którzy wątpią. Ja opieram się na nauce. Medycynie i opiniach lekarzy, którzy uważają, że szczepionka jest bezpieczna, przebadana i jej skład nie budzi żadnych wątpliwości.

- Dariusz Klimczak - poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.