Porozmawiają o ASF

Wiceminister Romanowski - główny koordynator ds walki z asf - stwierdził wczoraj, że kukurydza jest rośliną wysokobiałkową a locha dzika prosi się trzy razy rocznie. Paradoksalnie kilka chwil wcześniej zarzucił obecnym rolnikom iż nie rozumieją zasad rekompensat. Jeżeli takie nieuki będą odpowiedzialne za zwalczanie asf-u w Polsce to mamy szansę pobić trzydziestokilkuletni rekord Hiszpanów w walce z tą chorobą

Po co gadać trzeba działać

Jak kogoś ten temat nie dotyczy to niech sie nie wypowiada i siedzi w swojej norze

Zastanawia mnie jedno nigdzie asf nie ma tylko u nas a może jest tak by wyeliminować nasze rolnictwo z rynków. Skoro nas opryskują bez naszej zgody to jaki problem jest z rozpylanie zarazków asf . Druga sprawa to polska wieś popełnia ten sam błąd i powielane są wzorce z zachodu produkcja na masową skalę i zatruwanie środowiska gnojowicą przecież to bomba ekologiczna a trucicieli przybywa i bezkarnie wylewają gnojowicę kiedy któremu pasuje i nie zważają nawet na upały. Gnojowica powinna trafiać do biogazowni a nie na pola jest ustawa ale dotąd żadna nie powstała by odbierać gnojowicę Takie rolnictwo tylko szkodzi środowisku a produkcja zwierzęca jest zatruta w trakcie hodowli antybiotykami i cholera wie czym jeszcze bo dla pseudo bogaczy zysk się liczy a nie społeczeństwo dlatego w sklepach nie kupuję zatrutej żywności

Przyjadą pisowcy i powiedzą że wina asf to poprzedniego rządu. Żenada