Ostatni mecz sezonu w Puławach przyniósł prawdziwy strzelecki festiwal. Obie drużyny rzuciły aż 78 bramek, co jest rzadkim wyczynem w spotkaniu piłki ręcznej na tym poziomie. Nie ma się jednak co dziwić. Azoty, dla których był to pożegnalny mecz z ORLEN Superligą, chciały na koniec dać kibicom radość z ofensywnej gry, a Piotrkowianin również nie zamierzał za wszelką cenę skupiać się na obronie tylko prowadził otwartą, szybką grę. Mecz zakończył się wynikiem 42-36 dla gospodarzy.
Do 45 minuty wynik tego spotkania oscylował wokół remisu. Piotrkowianin na kwadrans przed końcem nawet prowadził, po trafieniu Patryka Grzesika, 31:30. Ostatnie minuty należały jednak do gospodarzy. Niesieni gorącym dopingiem publiczności zawodnicy Patryka Kuchczyńskiego wygrali ostatecznie 42:36. Ostatnią bramkę dla Piotrkowianina w sezonie 2024/2025 rzucił najskuteczniejszy zawodnik meczu, zdobywca 10 bramek Patryk Grzesik.
Przed naszymi zawodnikami teraz okres roztrenowania, a później zasłużone urlopy. A przed działaczami trudny czas - zmontowania budżetu na przyszły sezon i zbudowania kadry, która reprezentować będzie nasz klub w sezonie 2025/2026. Dla kilku zawodników pojedynek w Puławach był ostatnim w barwach Piotrkowianina. W ich miejsce przyjdą następcy – informuje klub.
Azoty Puławy - Piotrkowianin 42:36 (21:19) Piotrkowianin: Chmurski, Kot, Lewandowski - Wawrzyniak, Dróżdż 1, Wadowski, Żyszkiewicz 6, Mastalerz 2, Filipowicz 1, Surosz 2, Pożarek 1, Kowalski 5, Grzesik 10, Makowiejew, Jurczenia, Rutkowski 8. Rzuty karne: 2/3 Kary: 16 min (Surosz x2, Wawrzyniak, Żyszkiewicz, Filipowicz, Kowalski, Jurczenia, Rutkowski)
Komentarze 12