Już wkrótce Piotrkowianin rozpocznie rywalizację w Orlen Superlidze. 2 września zawodnicy trenera Michała Matyjasika zmierzy się z MMTS Kwidzyn. W czwartek szczypiorniści piotrkowskiej drużyny zaprezentowali swoje umiejętności przed dziennikarzami.
Michał Matyjasik, trener Piotrkowianina
W zasadzie to w jednym zdaniu, bo przepracowaliśmy te sześć tygodni naprawdę ciężko. Jestem z chłopaków bardzo, ale to bardzo zadowolony, bo włożyli nie dość, że kawał ciężkiej pracy, to jeszcze kawał serducha w to, żebyśmy byli w tym momencie, w którym jesteśmy. Wiadomo, że liga rządzi się swoimi prawami, ale naprawdę będziemy robić wszystko, będziemy walczyć o każdy centymetr na boisku, żeby ten mecz wygrać, żeby te punkty w końcu, na samym początku ligi zostały w Piotrkowie.
Na pewno będziemy walczyć o jak najlepsze cele, bo żeby się utrzymać na spokojnie, musimy zająć dziesiąte miejsce, czyli dwa miejsca wyżej niż w poprzednim. Stawiajmy małe kroczki. Wygrajmy pierwszy mecz z Kwidzynem, później jedziemy do Lubina. To wszystko jest tak na dobrą sprawę w naszych rękach, w naszych głowach.
Chłopaki są dobrze przygotowani. W głowach mają tylko i wyłącznie to, żeby wygrać ten pierwszy mecz, bo to wiadomo otwiera nam później drogę do kolejnych spotkań i ustawia przede wszystkim w głowie to, co robimy i czy to, co przepracowaliśmy w tych sześciu tygodniach, to ma sens. Dlatego patrzymy na ten najbliższy mecz, na MMTS.
Roman Pożarek, kapitan Piotrkowianina
Pokazaliśmy, że naprawdę potrafimy grać bardzo dobry handball. Udowodniliśmy to w domu z Głogowem, z Ostrowem, więc ja wierzę w ten zespół, wierzę, że tutaj młodzi nowi zawodnicy pokażą, na co ich stać, i że Piotrkowianin znów zacznie wygrywać.
Jak ostatnio obliczyliśmy z chłopakami, to w czasie kiedy ja grałem już pierwszy mecz w seniorach, to połowa zespołu nie była jeszcze na świecie, więc jest to troszeczkę dołujące, a z drugiej strony też jest to motywujące, więc cieszę się z tego.
Jak każdy okres przygotowawczy był bardzo ciężki, ale bardzo się też również cieszę, że w tym roku pod wodzą Dawida Głowackiego jeszcze bardziej i mocniej zaczęliśmy pracować na siłowni i myślę, że wyniki tego się też przełożą na mecz.
Komentarze 6