Służby prezydenta oraz wiceprezydent Adam Karzewnik odpierają zarzuty. Ich zdaniem jedną z przyczyn zaistniałej sytuacji jest zły przepływ dokumentów oraz pewne niedoinformowanie władz Piotrkowa ze strony łodzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wiceprezydent zapewnił, że władze Piotrkowa będą się starać o wybudowanie kładki.
Komentarze 6