Piotrków staje się miastem coraz bardziej zmotoryzowanym. Coraz więcej osób jeździ samochodami, w związku z czym ulice są coraz bardziej obciążone Aktualnie na jednego mieszkańca Piotrkowa przypada 0,44 samochodu osobowego.
Autor: foto: archiwum ePiotrkow.pl
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Na koniec 2012 roku w Piotrkowie zarejestrowanych było prawie 50 tysięcy pojazdów, z czego ponad 68% stanowią samochody osobowe (jest ich 33767).
Przyrost pojazdów w stosunku do 2007 roku kształtuje się na poziomie ponad dziesięciu tysięcy samochodów (pięć lat temu było ich 39178). Oznacza to, że w ciągu roku w naszym mieście przybywa ponad dwa tysiące nowych pojazdów.
W Piotrkowie samochodów ciężarowych jest 5911, natomiast motocykli 1853.
W Piotrkowie 0,44 samochodu na mieszkańca, a w Bełchatowie aż 1,19 samochodu na mieszkańca:
Bełchatów plasuje się tuż za Warszawą (1189 aut na tysiąc mieszkańców – dane z raportu NIK z 2010 r.), wyprzedzając takie miasta, jak chociażby Gdańsk (626), Wrocław (642), Poznań (638), nie mówiąc już o innych europejskich miastach: Monachium (467), Berlin (319), Drezno (391).
A ja się zastanawiam, czy w czasie powszechnego fotoradarowania i absurdalnych niekiedy ograniczeń prędkości (np. "obszar zabudowany", na którym nie widać zabudowań, albo 40-tka 200 m przed jakimś zakrętem itp.) warto mieć samochód? Może nasze niekochane państwo pragnie nas od jeżdżenia odzwyczaić?... A swoją drogą chciałbym zobaczyć Min. Nowaka, który swoją, zapewne niezłą, bryką wlecze się po drogach jak żółw przestrzegając rygorystycznie tych ograniczeń... No, a oczywiście prawdziwi piraci, którzy stwarzają zagrożenie na drogach mają antyradary, CB, inne sposoby żeby uniknąć odpowiedzialności za szaleńczą jazdę i śmieją się z radarów i... z nas wszystkich. No, ale jak mówił pewien piłkarski pokerzysta: "Kasa Misiu, kasa!" i nasze państwo gra w te kapitalistyczne karty po mistrzowsku pod pretekstem walki z "piractwem" nakładając na kierowców po prostu dodatkowy podatek w postaci mandatów.
~Irbis (gość)
04.01.2013 14:42
pół samochodu na mieszkańca
Czy nie lepiej by brzmiało:
"Jeden samochód na dwu mieszkańców"
~krzychu (gość)
04.01.2013 13:24
pół samochodu na osobę, w tym o,28 nauki jazdy
~anon (gość)
04.01.2013 12:06
Zapomnieliście dodać informacji o średnim roczniku.
Przeczytałeś/aś wszystko, co na dzisiaj przygotowaliśmy!
Instrukcja: Wyłącz Bloker Reklam
Google Chrome: Kliknij ikonę blokera reklam w prawym górnym rogu i wybierz "Zezwól na tę stronę".
Mozilla Firefox: Kliknij ikonę blokera reklam i wybierz "Wyłącz na tej stronie".
Safari: Kliknij ikonę blokera i wybierz "Wyłącz blokowanie reklam".
Po wyłączeniu blokera, odśwież stronę.
Drogi użytkowniku, szanujemy Twoją prywatność
Na naszej stronie stosujemy pliki cookies oraz podobne technologie w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu, analizy ruchu oraz dostosowywania treści i reklam do Twoich preferencji. Klikając „Akceptuję wszystkie”, wyrażasz zgodę na użycie wszystkich plików cookies. Możesz także dostosować swoje wybory w sekcji ustawień. Szczegółowe informacje znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Ustawienia cookies
Niezbędne cookies — zawsze aktywne dla prawidłowego działania strony.
Komentarze 8
05.01.2013 23:20
W Piotrkowie 0,44 samochodu na mieszkańca, a w Bełchatowie aż 1,19 samochodu na mieszkańca:
http://www.epiotrkow.pl/artykul/Cale-miasto-stoi-w-korku,12968
A najgorzej z tego co pamiętam mają w Wąchocku - tam na każdego mieszkańca wypada aż pięć samochodów. Zza zakrętu...
04.01.2013 18:28
A ja się zastanawiam, czy w czasie powszechnego fotoradarowania i absurdalnych niekiedy ograniczeń prędkości (np. "obszar zabudowany", na którym nie widać zabudowań, albo 40-tka 200 m przed jakimś zakrętem itp.) warto mieć samochód? Może nasze niekochane państwo pragnie nas od jeżdżenia odzwyczaić?... A swoją drogą chciałbym zobaczyć Min. Nowaka, który swoją, zapewne niezłą, bryką wlecze się po drogach jak żółw przestrzegając rygorystycznie tych ograniczeń... No, a oczywiście prawdziwi piraci, którzy stwarzają zagrożenie na drogach mają antyradary, CB, inne sposoby żeby uniknąć odpowiedzialności za szaleńczą jazdę i śmieją się z radarów i... z nas wszystkich. No, ale jak mówił pewien piłkarski pokerzysta: "Kasa Misiu, kasa!" i nasze państwo gra w te kapitalistyczne karty po mistrzowsku pod pretekstem walki z "piractwem" nakładając na kierowców po prostu dodatkowy podatek w postaci mandatów.
04.01.2013 14:42
Czy nie lepiej by brzmiało:
"Jeden samochód na dwu mieszkańców"
04.01.2013 13:24
pół samochodu na osobę, w tym o,28 nauki jazdy
04.01.2013 12:06
Zapomnieliście dodać informacji o średnim roczniku.