Nasi urzędnicy wystąpili już do Ministerstwa Infrastruktury z wnioskiem aplikacyjnym o dofinansowanie 50% kosztów remontu, w budżecie miasta zabezpieczyli jednocześnie 3,5 mln środków własnych. - Jest to zabezpieczenie naszego udziału, o tę kwotę zmniejszamy Trakt Wielu Kultur i regulację rzeki Strawy ze względu na to, aby pieniądze te przekazać na Zalesicką.
Nie mamy jeszcze zamkniętego roku budżetowego 2011, czyli na ten moment nie wiemy jeszcze, jakie środki mamy wolne. Nie możemy tych wolnych środków wprowadzić, dopóki nie mamy zrobionego sprawozdania o nadwyżce i deficycie, z którego wynikają właśnie wolne środki. RIO po złożeniu tego sprawozdania dopiero pozwoli te wolne środki zaangażować do budżetu 2012. Dlatego na ten moment po prostu pożyczamy te pieniądze z tych dwóch inwestycji. One tam wrócą nawet już w lutym - informowali urzędnicy podczas jednej z komisji problemowych Rady Miasta.
- To jest krótka pożyczka właśnie po to, aby 17 lutego dać panu Bogu szansę. Jeśli pozyskamy te środki, to pieniądze, które teraz pożyczamy, wrócą na swoje miejsce. Jeśli dofinansowania nie uzyskamy, to efekt i tak będzie taki jak przed zmianą. Chcemy realizować wszystkie zadania, jednak to była jedyna szansa, aby 17 lutego ten wniosek złożyć - mówiła Małgorzata Majczyna, dyrektor Biura Inwestycji Remontów w Urzędzie Miasta.
Zakres prac byłby podobny jak w przypadku I etapu modernizacji Zalesickiej, czyli wybudowanie kanalizacji deszczowej, rozbiórka wodociągu w pasie jezdni i wybudowanie nowego, przebudowa kanalizacji sanitarnej (ok. 0,5 km), budowa nowej kanalizacji sanitarnej (brakujący odcinek ok. 200 m), przebudowa przyłączy wodociągowych, nowa jezdnia o szerokości 6,5 m, chodniki po obu stronach jezdni i ścieżka rowerowa. Do tego doszłaby jeszcze rozbiórka i budowa nowego przepustu na Śrutowym Dołku.
AS
Komentarze 7