- Myślę, że będzie to raczej walka pokazowa, spokojna. Nie wiem, kiedy do walki dojdzie, za wcześnie jest, żeby o tym mówić. Nie wiem, kiedy dyrektor Heinzel się przygotuje - powiedział Paweł Szcześniak. - Przy tej wadze może się zdarzyć wszystko. Z tego co wiem pan przewodniczący dysponuje potężnym prawym, a ja też nie jestem gapą. Nie znaczy to, że bym się go lękał - przyznał Leszek Heinzel.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy do walki dojdzie. Wiele wskazuje na to, że podczas najbliższej gali kick-boxingu, które cieszą się w Piotrkowie dużą popularnością.
Komentarze 8
21.01.2010 16:27
noo moj wychowawca i nauczyciel... wygra pewnie
18.01.2010 09:56
szkoda tylko że jeden z panów trenuje w godzinach pracy....
17.01.2010 10:00
Ze zwycięzcą zmierzy się Jadzia W.
17.01.2010 08:44
heinzel prawie jak Pudzian on to wygra. Uczył mnie kiedyś polskiego xD.
15.01.2010 21:16
a moze ktorys zawalczy z pudzianem