Dziura na dziurze - tak wygląda po tegorocznej zimie najbardziej zniszczony fragment ulicy Rakowskiej w Piotrkowie (od ul. Miast Partnerskich do ul. Polnej). - Ser szwajcarski - przyznaje Ryszard Żak z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Jak dodaje, takich ulic w mieście po tegorocznej zimie jest znacznie więcej niż po poprzednich. - To kwestia częstej zmiany temperatury z ujemnej na dodatnią - tłumaczy Żak.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Drogowcy zaczęli łatanie dziur. Już można - lub wkrótce będzie można - ich spotkać m.in. na ul. Wojska Polskiego, Belzackiej, Grota-Roweckiego, Różanej, Wyzwolenia czy właśnie na Rakowskiej. Tu jednak roboty są utrudnione przez duże natężenie ruchu. Cerowanie ulicy będzie musiało kierowców zadowolić do czasu remontu Rakowskiej, który ma być w tym roku.
Razem z wyrwami w asfalcie przybywa kierowców, którzy domagają się od miasta odszkodowania za szkody powstałe na dziurawych ulicach. Od stycznia wpłynęło w tej sprawie kilkanaście wniosków.
- Koła oderwanego nie było, ale pęknięta opona i owszem - dodaje Żak.
Komentarze 9