14 stycznia około godziny 18 dyżurny skierował patrol policyjny do jednego z domów w radomszczańskiej dzielnicy Wymysłówek, gdzie - według zgłoszenia - doszło do kłótni i przemocy. Policjanci na miejscu zastali 40-letniego awanturnika, jego o 3 lata młodszą partnerkę i 3-miesięczne dziecko. - Mężczyzna był agresywny, pobudzony, ubliżał i groził uczestnikom interwencji – relacjonuje oficer prasowy komendy policji w Radomsku. - Przemocą i groźbą próbował zmusić policjantów do odstąpienia od przeprowadzenia interwencji. Ponadto od pary wyczuwalna była woń alkoholu, co potwierdziły badania przeprowadzone przez mundurowych. 37-latka miała w organizmie 3,1 promila alkoholu, a jej partner 3,00 promile.
Para trafiła do policyjnego aresztu. Dzieckiem zaopiekował się trzeźwy dziadek. O sytuacji policjanci poinformowali prokuratora i sąd rodzinny. Wszystko wskazuje na to, że 40-latek odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, za próbę wymuszenia na policjantach przerwania wykonywania czynności służbowych i za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Kobieta odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze 10
18.01.2019 08:16
Patologia jest, była i będzie niestety. Tacy ludzie zawsze wykorzystywali pomoc, którą otrzymują od Państwa na alkohol niestety. Sama znam osobiście, kilka rodzin w których patologia przechodzi z pokolenia na pokolenie. Najbardziej zawsze szkoda mi dzieci, które urodzą się w takich rodzinach.
16.01.2019 08:07
A jak 500+Nie było to patologia nie chwalą,uszy bolą że to wina 500plus.Ogarnijcie się wszyscy piszący tacy swietojebliwi,proste dziecko zabrać zasiłki tez i po klopocie
16.01.2019 06:10
Nie tylko 500 ale nieubezpieczona matka otrzymuje przez pierwszy rok 1000 zł jeszcze z zus czyli przez rok 1500
15.01.2019 15:23
500 plus i robta co chceta
15.01.2019 15:16
No tak bo gdyby nie bylo 500+ to patola by nie pila, wezcie sie czasem ludzie zastanówcie co piszecie.