Nie tylko silne opady deszczu są przyczyną zalań i podtopień gospodarstw, ale przede wszystkim niedrożne rowy melioracyjne. Jak zauważa Straż Pożarna w Piotrkowie, rowy i przepusty często są pozasypywane.
Autor: foto: archiwum ePiotrkow.pl
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Jeżeli te przepusty byłyby drożne i właściwie utrzymywane woda wyrządzałaby szkody mniejsze. W zależności od ilości opadów przez te kilkadziesiąt minut woda swobodnie zdążyłaby odpłynąć i nie doprowadziłaby do zalania posesji - mówi mł. bryg. Maciej Dobrakowski , rzecznik prasowy KMP Straży Pożarnej w Piotrkowie.
W ciągu ostatnich 3 dni straż w powiecie piotrkowskim blisko 60 razy wypompowywała wodę z zalanych piwnic czy podwórek.
W takim wypadku należy odpowiedzieć na pytanie kto jest odpowiedzialny za drożność rowów melioracyjnych?
Miasto czy właściciel posesji przylegającej do drogi?
http://naszpiotrkow.blogspot.com/
Komentarze 1
12.06.2013 19:27
W takim wypadku należy odpowiedzieć na pytanie kto jest odpowiedzialny za drożność rowów melioracyjnych?
Miasto czy właściciel posesji przylegającej do drogi?
http://naszpiotrkow.blogspot.com/