Nie chcemy zadymy! Nasze piotrkowskie sprawy załatwiamy sami!

Z założenia nie jestem przeciwnikiem idei gminnego referendum. Bo jeśli mieszkańcy powołali, to i mieszkańcy mogą odwołać. Na tym polega demokracja w lokalnym wymiarze. Jednak po co nam do wykonania tego zadania Robert Bąkiewicz?

Analizując przeszłość i dotychczasowe dokonania tego “obywatela” łatwo dojść do wniosku, że nie o szlachetne idee tu chodzi. Robert Bąkiewicz pojawia się wszędzie tam, gdzie można zbić kapitał polityczny i gdzie w dalszej perspektywie można coś zarobić. Poza tym my, piotrkowianie mamy dość własnego rozumu, by bez wątpliwej pomocy “przybysza” z Pruszkowa załatwiać nasze problemy po swojemu. Zwłaszcza że dotychczasowe sukcesy tego pana są mocno wątpliwe. W 1998 założył własne przedsiębiorstwo Sir-Bud w branży budowlanej. Zbankrutowało w lutym 2011, przynosząc mu siedmiomilionowy dług. Bąkiewicz uciekł przed wierzycielami, rozwiódł się i przepisał majątek na żonę, a nieruchomość w Pruszkowie na ośmioletnią córkę. W 2018 startował na urząd prezydenta miasta Pruszkowa. Dostał 1180 głosów, zajmując ostatnią, piątą pozycję spośród wszystkich startujących. W tych samych wyborach startował także na radnego Pruszkowa, nie uzyskując mandatu. W lutym 2023 roku decyzją walnego zgromadzenia członków Robert Bąkiewicz został odwołany z funkcji prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, a 24 marca tego samego roku decyzją sądu został usunięty z funkcji prezesa stowarzyszenia i z władz zarządu. We wrześniu tego samego roku, po wstąpieniu do Suwerennej Polski, został kandydatem PiS do Sejmu w okręgu radomskim. Zdobył 4354 głosy, co nie pozwoliło mu uzyskać mandatu posła.

Niemcy, Berlin, Unia Europejska to dzisiaj zagrożenie nie mniejsze niż Rosja imperialna, która atakuje dzisiaj Ukrainę. Unia Europejska chce nam odebrać to, co najbardziej kochamy. Chce nam odebrać Polskę - Robert Bąkiewicz

Robert Bąkiewicz jest niezwykle aktywny. Do dzisiaj był powiązany - pośrednio, bezpośrednio, formalnie i nieformalnie - z co najmniej dziewięcioma organizacjami. Tylko do końca 2021 roku Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Stowarzyszenie Straż Narodowa i Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości otrzymały łącznie prawie cztery miliony złotych z Funduszu Patriotycznego oraz Narodowego Instytutu Wolności. W sumie, w niespełna trzy lata organizacje związane z Bąkiewiczem dostały od państwa 7,8 mln. złotych

W 2023 roku sąd uznał Bąkiewicza za winnego kierowania chuligańskim naruszeniem nietykalności cielesnej Katarzyny Augustynek, poprzez wyrwanie trzymanej przez nią flagi i usunięcie siłą ze schodów kościoła. Bąkiewiczowi wymierzono karę roku ograniczenia wolności, polegającej na nieodpłatnej pracy społecznej. Sąd nakazał również, by zapłacił pokrzywdzonej 10 tys. zł. Oświadczył jednak, że nie będzie wykonywał tego wyroku i zwrócił się do Prokuratora Generalnego z prośbą o wszczęcie postępowania o ułaskawienie. 

Chciałbym zwrócić się do Roberta Bąkiewicza, aby więcej nie przyjeżdżał do naszego miasta i nie robił niepotrzebnej nikomu zadymy.  To nam nie pomaga, a wręcz przeszkadza. Nasze sprawy potrafimy załatwić sami.