Prace obejmą m. in. naprawę istniejących urządzeń. - Wymiana całego sprzętu na nowy pochłonęłaby sumę dziesięciokrotnie większą. Dlatego wymienimy elementy jezdne i konstrukcje urządzeń. Później chcielibyśmy zawalczyć o tzw. beton szlifowany, który pozwala na prawidłowe wykonywanie trików. Kosztuje 150 tysięcy złotych. Jeżeli chodzi o nowe konstrukcje, to wiadomo, że są to rzeczy bardzo drogie - mówi Leszek Heinzel, dyrektor OSiR-u
Dlatego w tym roku we współpracy z Biurem Inwestycji i Remontów powstanie najprawdopodobniej jedynie projekt przebudowy skateparku. Ewentualna rozbudowa miałaby być realizowana prawdopodobnie w przyszłym roku - w ramach tworzenia obiektu sportowego na terenie pomiędzy krytą pływalnią, a kortami tenisowymi przy ulicy Belzackiej.
(Strefa FM)
Komentarze 11