Umowa zazwyczaj zawierana jest na kilka miesięcy, lecz warunek jest jeden - po jej zakończeniu, pracownik musi być zatrudniony bez pomocy Urzędu Pracy. - Umowy z tymi osobami były zawierana na różne okresy (3, 5, 6 miesięcy) i w różnym czasie. W związku z tym część osób z tej grupy jest jeszcze finansowana z naszych środków. Część zakończyła prace interwencyjne i pozostaje w zatrudnieniu, ale całkowicie już finansowanym przez pracodawcę - zaznacza Dorota Cudzich, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy.
Jednym z takich pracodawców jest Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Piotrkowie. W tej chwili na etacie pracownika interwencyjnego zatrudniona jest w prawdzie zaledwie jedna osoba, jednak obecnie prowadzona jest rekrutacja kilku kolejnych. - Jesteśmy już na etapie finalnej rekrutacji do nowego wniosku złożonego przez MZDiK – dla dziesięciu osób bezrobotnych na okres trzech miesięcy. Osoby te wykonują w tej chwili badania lekarskie. Pracodawca złożył deklarację, że dziesięć osób otrzyma dalsze zatrudnienie na okres jednego miesiąca.
Więcej informacji o zasadach przyjmowania pracowników interwencyjnych, na stronach Urzędu Pracy, oraz siedzibie PUP, przy ulicy Dmowskiego 27.
(Strefa FM)
Komentarze 4
24.10.2012 10:05
o czym Wy mówicie? Syf i chlew w MZDiK oraz Ziomie był zawsze a stołki były i będą dla jednej kliki zatrudniają wkoło tych samych debili i nierobów no i zciemniaczy a Roka to do gazu niewypał sprzątający!!!!
24.08.2012 12:53
Żeby dostać` się do pracy w MZDiK trzeba mieć szczęście. Nie każdego przyjmują. Najlepiej mają ci na stanowiskach kierowniczych bo ich nie ma kto zwolnić. Przyjęli się aż do emerytury albo rozwiązania firmy przez prezydenta i radę miasta. Tylko przy następnych wyborach będzie to możliwe jak zmienimy prezia i radnych.
23.08.2012 20:33
TO PRAWDA GORZEJ BYĆ NIE MOŻE SYF I BRUD ZA CZASÓW ROKI TAK NIE BYŁO NIGDY.
23.08.2012 12:14
Tak Wygląda TUSZOWANIE spraw związanych z przetargiem.. ??
ZIOMY fatalnie sprzątają.