Ma mieć 65 metrów i zostać wybudowany na prywatnej działce w Radoni między Sulejowem a Mniszkowem. Maszt telefonii komórkowej może jednak nie powstać bowiem przeciwko jego budowie protestują mieszkańcy. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że umowę o dzierżawie z firmą P4 podpisała gminna radna.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Wybraliśmy cię na radną, ale możesz tej kadencji nie doczekać – mówił emocjonalnie jeden z mieszkańców przeciwny budowie masztu. – Przy takich obiektach przynajmniej dwukrotnie zwiększa się ryzyko zachorowania na raka – mówiła z kolei sołtys Radoni Dorota Piątek.
- Większym zagrożeniem dla zdrowia jest posiadanie komórki – podkreślała z kolei radna podczas spotkania z protestującymi.
Władze gminy stoją po stronie mieszkańców. Więcej na ten temat o 12:30 w środowym programie „Reporterskim Tropem”.
Komentarze 64