TERAZ6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

"Las Wielu Kultur" w Leśnej Osadzie Edukacyjnej w Kole

F.Zieliński
Filip Zieliński wt., 24 września 2024 11:18
W niedzielę (22.09.2024) na pożegnanie lata w Leśnej Osadzie Edukacyjnej w Kole zorganizowano niezwykły koncert. Zespół "Trompes de Pologne" zaprezentował utwory myśliwskie grane na trąbach. To jedyny formacja w Polsce, która gra niezwykłą Francuską muzykę łowiecką. Wszystko za sprawą kolejnej edycji wydarzenia "Las Wielu Kultur" mającym na celu przybliżenie sztuki związanej z leśnictwem i łowiectwem.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Jak mówił Paweł Kowalski, z Nadleśnictwa Piotrkowskiego, wydarzenie miało charakter przybliżający niespotykaną w Polsce, Francuską muzykę łowiecką oraz promowanie lasu jako miejsca, gdzie kształtowała się kultura.

Już drugi raz organizujemy imprezę pod hasłem "Las Wielu Kultur". Chodzi nam o przybliżenie leśnictwa jako dziedziny nie tylko związanej z produkcją drewna, myślistwem czy lasem jako miejscem zbierania grzybów. Las również to miejsce kształtujące kulturę, czy to muzyka, czy rzeźba. Dziś prezentujemy sygnały łowieckie, forma pierwszej komunikacji, ale i sztuka. Powoli kończymy już sezon wydarzeń więc jest to również nasze pożegnanie z latem - mówił Paweł Kowalski, z Leśnej Osady Edukacyjnej.

 

Zespół "Trompes de Pologne" gra na metalowych trąbach plecami do słuchających. W Kole prezentowali fanfary, marsze czy zawołania myśliwskie.

Gramy muzykę tradycji polowań konnych z Francji. Prezentujemy mało znaną muzykę, kultywowaną przez lata, a od zeszłego roku wpisaną na światową listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Fascynuje nas sama muzyka, niemal 300 lat nieprzerwanej historii o nieco innej rytmice i brzmieniu niż Polska muzyka łowiecka. Muzyka, która wywołuje gęsią skórkę u słuchających. Ciekawostką jest, że gramy plecami do słuchaczy, ze względu na to, że historycznie trębacze szli na przedzie przed myśliwymi - mówił Henryk Mąka, kierownik zespołu "Trompes de Pologne".

Było też coś dla podniebienia. Zupę Nadleśniczego przygotował bowiem Jakub Wolski.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 3

    ~Gajowy (gość)

    24.09.2024 16:52

    Chyba las wielu płotów żeby nic nie było widać co tam się robi!!!


    ~go?ć_gość (gość)

    24.09.2024 13:10

    A co to zmienia w moim życiu?



    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio